Oliwa z oliwek jest chyba najbardziej popularnym, najłatwiej dostępnym i przede wszystkim tanim olejem. Zawiera między innymi witaminy A i E tzw. witaminy młodości oraz witaminę F i D. Ma w sobie naturalny (jednak dość niski, bo na poziomie 2-8 SPF) filtr UV. Pomaga chronić skórę i włosy przed utratą wilgoci, odżywia wewnętrznie i zewnętrznie.
To aktualnie mój ulubiony olej z wielu względów. Przed erą oliwy z oliwek, stosowałam dość różnorodne oleje: arganowy, lniany, sezamowy, ze słodkich migdałów, słonecznikowy, z nasion malin, Alterra brzoza i pomarańcza. Większość z nich nie dawała zadowalającego mnie efektu. Bardzo popularny obecnie olej arganowy sprawiał, że moje włosy były oblepione, zabrudzone, postrączkowane.