Nabłyszczacz do włosów - co to jest?
To preparat mający za zadanie odbijać światło, mówiąc w skrócie. :-) Zawierają składniki wygładzające i domykające łuski. W zależności od produktu nabłyszczacze zawierać mogą: silikony, woski, oleje, składniki usztywniające (wiele nabłyszczaczy, szczególnie tych w spreju, posiada dodatek lakieru).
Nabłyszczacze do włosów dostępne są w różnych formach, a najpopularniejsze z nich to:
- olejki,
- spraye,
- płyny w butelkach z atomizerem,
- pasty,
- kremy.
Od dawna interesowały mnie nabłyszczacze w formie spreju, ponieważ taka forma kosmetyku jest moim zdaniem:
- szybka i prosta w obsłudze,
- pozwala dozować odpowiednią ilość preparatu, dołożyć kosmetyk jeśli będziemy tego potrzebowały,
- pozwala w łatwy sposób równomiernie rozpylić mgiełkę, co przydaje się szczególnie przy cienkich i delikatnych włosach jak moje.
.
Jedna strona gładka po użyciu spreju. Zdjęcie robiłam na włosach po naturalnym wyschnięciu, w deszczową pogodę. |
Kiedy stosować, u kogo się sprawdzą?
Nabłyszczacze to produkty dla każdego! :-) Dla włosów zniszczonych również, chociaż tutaj zalecam ostrożność (ale nie rezygnację :-)). Włosy zniszczone są często matowe i trudno jest uzyskać na nich blask.
Ok, zrobiłam listę w jakich sytuacjach przydaje się nabłyszczacz - oto ona :-)
1. Impreza okolicznościowa
Po prostu potrzebujecie, aby fryzura prezentowała się pięknie. Nabłyszczacz idealnie zwieńczy fryzurę, będzie stylizacyjną wisienką na włosowym torcie. <3 :-)
2. Dbacie o włosy, a one ciągle są matowe
Jeśli macie włosy z natury średnio czy wysokoporowate nigdy nie uzyskacie takiego blasku jak na włosach niskoporowatych. Wtedy przydadzą się nabłyszczacze. :-)
3. Dla cienkich włosów - nie trzeba wybierać między objętością, a blaskiem
Mam średnioporowate, cienkie włosy. Za każdym razem muszę wybierać czy wolę większy blask, ale małą objętość (domykam łuski = włosy są bardziej śliskie = mają mniejszą objętość), czy włosy puszyste, ale z mniejszym blaskiem (bardziej porowate włosy = większa objętość). Mając taki sprej zachowuję fryzurę pełną objętości, a sztucznie podbijam blask włosów.
Spreje nabłyszczające, które przetestowałam
Muszę przyznać, że jestem tymi kosmetykami podjarana na maksiora. :D :-) Serio! Wystarczy spryskać włosy kilka razy, a uzyskany blask jest mniejszy lub większy w zależności od produktu, natomiast muszę przyznać - widać efekt, produkty działają. W zasadzie jedynym minusem tych preparatów jest to, że można się od nich uzależnić. :D :-)
No dobra, co konkretnie przetestowałam? :-)
- Schwarzkopf OSIS+ Sparkler, spray nabłyszczający
- Wella Eimi Glam Mist, mgiełka nabłyszczająca
- L'oreal TNA Ring Light, spray nabłyszczający, 150ml
- Revlon Style Masters, Glamourama, spray nabłyszczający
- CeCe Kreativ Finish, Ultra Gloss Spray, ultra nabłyszczający spray
1. Schwarzkopf OSIS+ Sparkler, spray nabłyszczający 300ml
- bardzo intensywny blask,
- delikatne utrwalenie (prawie niewyczuwalne, ale posiadaczki cienkich włosów będą zadowolone, bo cienkie włosy są bardo miękkie, czasami aż za i szukamy usztywnienia - dla niewtajemniczonych),
- włosy momentalnie wygładzone, scalone, wyglądają na zdrowe,
- przepiękny zapach, elegancki z nutką męskich perfum.
Uwielbiam ten sprej, to mój ulubieniec. :-) Z serii Osis+ posiadam również puder zwiększający objętość włosów i go kocham! Teraz kuszą mnie pozostał produkty z tej serii.
2. Wella Eimi Glam Mist, mgiełka nabłyszczająca, 200ml
- intensywny blask, nieco mniejszy niż w Osis+, ale dalej ładnie wygląda
- mimo deklarowanej wartości utrwalenia nie zauważyłam, aby mgiełka to robiła,
- chroni przed wilgocią i promieniowaniem UV,
- dość mocno wygładza włosy,
- zapach bardzo ładny, taki "typowo fryzjerski".
Ogólnie z przyjemnością będę zużywałam butelkę dalej. :-)
3. L'oreal TNA Ring Light, spray nabłyszczający, 150ml
- najsłabszy produkt z zestawienia,
- dozuje zbyt intensywną mgiełkę w porównaniu do pozostałych,
- zapach kojarzy mi się z kosmetykami z dawnych lat,
- nie podoba mi się kółko zamontowane w miejscu dozowania mgiełki, ale jest pewnie przydatne profesjonalistom, którzy mogą ciężar produktu oprzeć na palcu,
- ale mimo to robi co ma robić czyli pozostawia blask.
4. Revlon Style Masters, Glamourama, spray nabłyszczający, 300ml
- daje największe utrwalenie, przy równoczesnym bardzo naturalnym wykończeniu,
- podbija objętość,
- nie obciąża włosów,
- blask na poziomie średnim, ale jak najbardziej widoczny.
Idealny sprej dla włosów niskoporowatych.
5. CeCe Kreativ Finish, Ultra Gloss Spray, ultra nabłyszczający spray, 300ml
- śliczny, słodki zapach,
- delikatne utrwalenie,
- zawiera d-panthenol i olejek arganowy, więc ma też działanie pielęgnujące
Kosmetyki, które wybrałam zostały starannie wyselekcjonowane :D Przed wyborem poszperałam oczywiście na wizażu. Uwielbiam ten serwis i muszę przyznać, że mocno wpływa na moje decyzje zakupowe.
Jeśli spodobał Wam się któryś sprej lub planowałyście zrobić zakupy kosmetyczne to teraz jest ku temu okazja. :-)
10% rabatu
na zakupy w Hairstore.pl
KOD: BLOGKUFEREK
Rabat na wszystkie produkty, także przecenione. Ważny tylko w okresie 18-27.05.2020 r.
Hairstore.pl to nie tylko pielęgnacja i stylizacja włosów, ale też sprzęty do stylizacji i szczotki Olivia Garden, produkty do makijażu, perfumy, pielęgnacji twarzy, dłoni i paznokci. Ostatnio wypatrzyłam tam nawet świetną krem-maskę pod oczy z Ziaji, która świetnie rozprawiła się z moimi workami pod oczami. :-)
Jak stosować nabłyszczacze?
W zależności od formy nabłyszczacza stosujemy je nieco inaczej.
Nabłyszczacze można aplikować na:
- włosy wilgotne (np. pasty, olejki),
- włosy suche, przed właściwą stylizacją włosów np. przed prostowaniem, kręceniem, suszeniem (olejki, kremy),
- włosy suche jako ostatni etap zwieńczający gotową fryzurę.
Warto zapoznać się dokładnie z formą stosowania preparatu, którą producent podaje na opakowaniu i wybrać to, co najbardziej nam służy.
Jak często używać?
Nabłyszczacze, szczególnie te w spreju traktujemy tak samo jak lakiery czy pianki, a więc nie używamy ich codziennie. Wyjątkiem mogą być olejki czy kremy, które oprócz nadawania blasku mogą chronić przed uszkodzeniami mechanicznymi. Po prostu wiele zależy od składu produktu, a te między sobą różnią się. Sama patrzę czy w kosmetyku do stylizacji jest alkohol i jego pochodne. Jeśli tak - traktuję to jako produkt na szczególne okazje. Jeśli nie - spokojnie stosuję nawet codziennie. :-)
Akurat większość sprejów, które tutaj wam pokazuję to produkty do stylizacji na wyjątkowe okazje.
Napiszcie proszę czy miałyście kiedykolwiek do czynienia z nabłyszczaczami do włosów, jeśli tak - co o nich sądzicie? :-) Dajcie też znać czy jak wygląda u Was kwestia blasku i pielęgnacji - czy łatwo Wam uzyskać blask czy może mimo pielęgnacji blasku nie do końca widać?
Ogromne dzięki! Brzmi jak rozwiązanie mojego głównego włosowego problemu :D Wypróbuję najpierw Cece. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się będzie sprawdzał i jak w ogóle ocenisz tego typu produkt wpleciony w pielęgnację :-) Musze przyznać, że to szybkie i skuteczne rozwiązanie, idealne dla osób, które "próbowały już wszystkiego", a dalej tego blasku nie ma w takim stopniu w jakim byśmy oczekiwali :-)
UsuńNigdy nie używałam, ale chyba się skuszę - fajne rozwiązanie na jakieś większe wyjście czy ważną uroczystość. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt awaryjny, polecam!
UsuńPo Twoich włosach widać ze efekt jest mega :) ja teraz stosuje botoks dla włosów mam nadziej ze będzie także pozytywny :)
OdpowiedzUsuńd
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja mam problem z błyszczeniem włosów, to na pewno mi się to przyda. A powiedz mi, czy jakiś problem odnośnie takich https://hairstyler.pl/ produktów już miałaś? Zastanawiam się, czy mam kupić produkty kosmetyczne, czy jednak drogeryjne. Nie wiem po prostu, co mi tu może korzystniej wyjść.
OdpowiedzUsuń