sierpnia 30, 2013

Powrót z wakacji + zdjęcia :)

Zachód słońca
Jestem bardzo stęskniona, po naprawdę długiej przerwie, jednak wypoczęta i gotowa na nowe, włosowe wyzwania. Gdzie się podziewałam jak mnie nie było? :) W tym roku przeżyłam niezapomniane chwile nad morzem w prześlicznej i (niestety) tłocznej Łebie oraz spędziłam kilka dni w stolicy. 


Łeba

Nad morzem raz słonecznie, raz deszczowo, najważniejsze, że z osobą, którą się kocha :). Starałam się omijać centrum miasta, gdyż nie przepadam za głośną muzyką i typowymi miejsko - nadmorskimi rozrywkami. Ja przyjechałam dla piasku, morza, fal i muszelek. 

Muszelka szczęścia :)

Dlatego codziennie z moim Ukochanym chodziłam na oddaloną od centrum plażę - tam było spokojnie i można było wsłuchać się w szum fal. Uwielbiam nadmorską roślinność, zwierzęta, po prostu naturę.  

Relaks

Zachwycająca roślinność

Codziennie na nogach pokonywaliśmy minimum 12 km, gdyż mieszkaliśmy dość daleko od morza, a dodatkowo chodziliśmy w ustronne miejsce na plaży. Najpiękniejszym punktem wakacji w Łebie było zobaczenie Ruchomych Wydm. Czułam się jak na pustyni! Ciężko uwierzyć, że to natura coś takiego stworzyła.
Polska pustynia czyli Ruchome Wydmy w Łebie
Włosy Martusi na wydmie :)


Warszawa

Do Warszawy pojechaliśmy z moim Ukochanym głównie na koncert:


Jeszcze przed koncertem...

...i po :)

Niesamowite widowisko i przeżycie, wspaniała, wartościowa muzyka oraz poetyckie i życiowe teksty. Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w takim wydarzeniu muzyczno - duchowym. 

Warszawa to niesamowicie dynamiczne miasto. Troszkę zazdroszczę ludziom, którzy tam żyją, głównie imprez kulturalnych. Tam człowiek nie może się nudzić! Wystarczy spacerować i oglądać otaczającą rzeczywistość. Nasunęło mi się porównanie, że jedna dzielnica Warszawy jest jak całe moje miasto. 

Miałam możliwość odwiedzić po raz pierwszy drogerię Hebe i zakupić maskę  Kallos Argan, która nie ma w składzie olejku arganowego :D (to była zbyt szybka decyzja, ale maseczka za "całe" 4,99 :)). Byłam również częstym gościem w Rossmannie i Super-Pharm, prawie codziennie wchodziłam spojrzeć czy nie ma czegoś ciekawego i oczywiście zrobiłam małe, racjonalne (według mnie :D), włosowe zakupy.

Co tu więcej mówić - było pięknie! Warto żyć dla takich chwil :)


11 komentarzy:

  1. dziękuję, jest mi bardzo miło;) piękne zdjęcia, byłam na tych Wydmach rok temu, znajomi myśleli, że to gdzieś za granicą i nie chcieli uwierzyć, że my też mamy taką "małą pustynie" w Polsce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydajesz się być naprawdę sympatyczną osobą :) Ja też się właśnie śmiałam z moim chłopakiem, że zdjęcia będą wyglądały jak robione za granicą. Polska jest przepiękna! :)

      Usuń
  2. Kurczę tyle lat nie byłam nad morzem.. Chyba będę musiała szturchnąć Ukochanego i za rok się tam wybrać :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jutro wybieram się nad morze. Chociaż na jeden dzień. :) Piękne zdjęcia. Na mnie też przyroda działa uspokajająco. Piasek, szum fal, muszelki. Nic tylko jechać, a potem wspominać piękne chwile. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci :) Pewnie mieszkasz gdzieś blisko morza, skoro na 1 dzień...ja niestety jadę 12 godzin :)

      Usuń
  4. fajnie że odpoczełaś i że wakacje były udane. ja w tym roku też byłam nad naszym Polskim morzem ale w Gdyni :). Mi nie przeszkadza na wakacjach tłum ludzi :), ogolnie jestem soba bardzo towarzyska :) i na plazy poznalam kilka ciekawych osob :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat Gdyni nie udało mi się jeszcze zwiedzić. Byłam w Sopocie i Gdańsku :) Zazdroszczę ludziom, którzy tam mieszkają... :)

      Usuń
  5. Ja także cenię sobie ciszę i spokój. Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Dziewczyny :* Aż mi przykro jak teraz na nie patrzę, bo było naprawdę wspaniale. Uwielbiam to połączenie kolorów natury, niesamowita harmonia i estetyka. Patrząc na nie tak sobie myślę, że dla takich chwil warto żyć - poznawać świat z ukochaną osobą i czerpać z bogactwa ziemi - sami jesteśmy jej członkami. Buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia :) Widzę, że miałaś wyjątkowo udane wakacje :>

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)