W końcu musiałam wypróbować te zachwalane przez wszystkich drożdże. :-) Przez miesiąc, każdego dnia, sumiennie piłam jeden kubeczek. Uzyskałam efekt, o którym nawet nie marzyłam. Nie liczyłam ile to dokładnie cm, ale wydaje mi się, że moje włosy urosły ok. 3 cm.
Zdjęcie po lewej stronie (z lampą błyskową), zostało wykonane 11 maja. Zdjęcie po prawej stronie (bez lampy) - 23 czerwca. Drożdże zaczęłam pić regularnie od 18 maja, więc wychodzi mniej więcej miesiąc. Ubrałam specjalnie tę samą bluzkę, a tasiemką zaznaczyłam swoją talię. Włosy osiągnęły długość talii, ale nie tego oczekuję. W dalszym ciągu jakość włosów po bokach, pozostawia wiele do życzenia.
DLACZEGO DROŻDŻE SĄ TAK FANTASTYCZNE?
Ponieważ zawierają m.in. witaminy z grupy B, które pobudzają wzrost włosów i regulują pracę gruczołów łojowych. W drożdżach znajdziemy również selen, potas, fosfor, cynk, żelazo.
MOJE SPOSTRZEŻENIA
→ Paczka drożdży kosztowała mnie ok. 1 zł, a cała miesięczna kuracja wyniosła ok. 16 zł. Uważam, że to niewiele jak na tak powalający efekt,
→ Przez pierwsze 5 dni piłam 1/3 kostki drożdży dziennie. Następnie, do końca kuracji - 1/2 kostki dziennie. Drożdże mają kwaśny smak i nieprzyjemnie pachną.
Za pierwszym razem miałam odruch wymiotny i nie dokończyłam kubeczka. Po 4 dniach przyzwyczaiłam się do ich smaku, wypijałam duszkiem. Drożdże najlepiej smakują całkowicie schłodzone, gdyż wtedy smak nie jest aż tak bardzo intensywny. Nie wyskoczyły mi żadne wypryski, wszystko w normie, ale nie mam raczej problematycznej cery w tym zakresie.
JAK PRZYGOTOWAĆ DROŻDŻE?
1/3 lub 1/2 kostki drożdży, rozdrobnić dokładnie w kubeczku i zalać wrzątkiem. Mieszać do momentu, aż utworzy się jednolita konsystencja. Musicie pamiętać, że drożdże muszą być zalane wrzącą wodą, gdyż wtedy mamy pewność, że nie będą powodowały dolegliwości np. wzdęć.
DROŻDŻE PIEKARSKIE CZY W TABLETKACH?
Zanim zaczęłam pić drożdże, dopytałam Pani Magdy z bloga Farmaceutka Radzi o to, czy lepsze są drożdże piekarskie czy może w tabletkach. Odpowiedź przeczytacie u niej na blogu.
Powiązane artykuły:
Kurację drożdżową przedłużam o kolejny miesiąc, gdyż jestem zachwycona efektami. Jeśli tylko macie ochotę przyłączyć się do mnie i pić ze mną drożdże to będę bardzo szczęśliwa - w grupie raźniej! :-) Jeśli macie jakieś pytania lub własne doświadczenia z zakresu picia drożdży czy spożywania tych w tabletkach - koniecznie piszcie.
wow efekt jest na prawdę widoczny,super ,że ci się udało :)
OdpowiedzUsuńefekt niewiarygodny :) wlosy rosna jak na drozdzach ;)
OdpowiedzUsuńja pije od polowy kwietnia, planuje kuracje 3-miesieczna czyli zostaly jeszcze jakies 3 tygodnie. Ciezko ocenic przyrost bo nie robie zdjec ale moze sie zmotywuje i cos cykne :) w kazdym razie wlosy wyraznie urosly. Nie ominal mnie wysyp niespodzianek okolo 2go tygodnia, trwal dosc dlugo- mysle ze okolo 4 tygodni. Jesli chodzi o smak to pijac zimny napoj drozdzowy czuje sie jakbym pila piwo (nie przepadam za jego smakiem ale traumy mi nie robi)
Bardzo cenny komentarz dla innych dziewczyn, które mają zamiar rozpocząć kurację :* :)
UsuńJem bez rozpuszczania
UsuńTeż piję drodze ale pół łyżeczki dziennie. I mam zamiar tak przez miesiąc. Potem 3 miesiące przerwy.
UsuńZnasz przypadek aby ktoś spożywał drożdże na surowo i miał jakiś efekt ?
OdpowiedzUsuńSurowe nieraz pożeram i nic mi po nich nie jest. Smakują mi bardzo. Hipotetycznie to też mogłoby pomóc włosom ?
Może ja spróbuje odpowiedziec na to pytanie :) Słyszałam kiedyś teorie że, zjedzenie surowych drożdzy zamiast dostarczyć nam witamin z grupy B (dzięki którym włosy szybciej rosną) to nam je zabieraja by móc sobie fermentować w brzusiu :P więc sądze, że surowe drożdże nie pomogą, a wręcz zaszkodzą
UsuńDokładnie jest tak, jak napisał Anonimowy, jedzenie surowych drożdży "odbiera" witaminy
UsuńTo co wyżej + jeśli mamy słabą florę jelitową to możemy sprawić że drożdżaki np. canadida zbytnio się namnożą, co przynosi wiele niemiłych konsekwencji, od częstych aft i pleśniawek w jamie ustnej po ciągłe zmęczenie, problemy z trawieniem a nawet schizofrenie, depresje. Tak więc drożdże trzeba dobrze sparzyć wrzątkiem. Ich działanie wynika z dużej zawartości witamin z grupy B, więc częste jedzenie wątróbki spowoduje podobne efekty ;-)
UsuńPrzeszłam jedną kurację drożdżami zakończoną sukcesem. Jednak dwa miesiące tamu zrobiłam kolejne podejście i niestety musiałam zrezygnować z powodu problemów żołądkowych. Drożdże przygotowywałam tak samo jak wcześniej, zatem to raczej nie kwestia niedobicia grzybków. ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, niektóre osoby się z takimi dolegliwościami zmagają, ale jest tyle sposobów na przyspieszenie wzrostu, że naprawdę... To nie muszą być koniecznie drożdże :) :*
UsuńProsze sie z nami podzielic tymi metodami, bo picie samych drozdzy troszke mnie przeraza...haha :)
UsuńChyba wypróbuję w lato, bo zbieram się i zbieram :)
OdpowiedzUsuńPiję drożdże od jakiś 2 tygodni. Jak długo zamierzasz je pić?
OdpowiedzUsuńPrzez całe wakacje :) Czyli kuracja 3 miesięczna i przerwa
UsuńEfekty są świetne ale ja nie dam rady wypić drożdży. Od lipca zaczynam jednak picie pokrzywy i zobaczymy co z tego wyniknie.
OdpowiedzUsuńPokrzywa i skrzyp polny u mnie działają na ograniczenie wypadania, po 2 tygodniach przytwierdza włosy do skalpu! :D Ale na porost drożdże zadziałały lepiej :)
UsuńWow jaka motywacja! Chyba nigdy nie przestanę pic drożdży :DD
OdpowiedzUsuńMoglabys mi powiedziec ile jedna kostka waży?
Wydaje mi sie ze polskie kostki są większe niż te u nas w Niemczech;)
Nasze ważą 42g, wiec zalewam tylko polowe tego, a wydaje mi sie ze mogłabym zalać tez całą kostkę....
Sa większe, ważą 100 g, więc zalewaj sobie całą kostkę :* :)
UsuńOkej dzięki!! muszę sobie wiec zwiekszyć zapasy! :D pozdrawiam gorąco ;*
UsuńJa! :) Pijmy razem. Dziś najprawdopodobniej podetnę włosy a że jednocześnie kończę planowaną 2 miesięczną terapię serum Babuszki Agafii, od jutra mogę zacząć coś nowego. Zamierzałam pić drożdże. Dobrze się składa :)
OdpowiedzUsuńHenri, ale super!!! :) To wyślij mi zdjęcie jak skończysz, ok?
UsuńWidać, że sporo podrosły.. Ja jednak nie mogę znieść smaku drożdży :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój organizm nie tolerował drożdży, męczyłam się przez półtora tygodnia i poddałam, bo ból brzucha by nie do zniesienia :(
OdpowiedzUsuńTego właśnie się najbardziej obawiam, dlatego raczej nigdy na drożdże się nie zdecyduję - może jestem uprzedzona, ale skoro po skrzypokrzywie miałam sensacje żołądkowe, to i po drożdżach mogę mieć.. :/
UsuńPo skrzypokrzywie tez sie strasznie czułam, ale z drożdżami nie mam żadnych problemów ;) raczej na odwrót, potrzebuje je ze względu na cerę ;)
UsuńSkrzypokrzywa i drożdże to dwie różne rzeczy, to jak porównywanie szynki i sera :D
Usuńna samą myśl o drożdżach robi mi się nie dobrze, nie jestem w stanie znieść ich zapachu, smaku tym bardziej nie
OdpowiedzUsuńDesperacja to najlepsza karta przetargowa :D
UsuńJa pije od 6 dni i już widzę zmiany na paznokciach ze sie płytka wzmacnia.I co nanajlepsze że nie M ani jednego Pruszcza wszystko wyczyscilo.
UsuńNamowiłaś mnie, na weekendzie idę do drożdże :D
OdpowiedzUsuńDołaczą kolekcji pokrzywki, skrzypu i lnu :D
Idź i jeśli się zdecydujesz to wyślij zdjęcie przed i po, super by było! :) :*
UsuńMoże jednak spróbuje ale z zimnymi drożdżami :)
OdpowiedzUsuńTak! Naprawdę Ci to polecam, dla mnie smak o niebo lepszy :*
Usuńwyraźnie podano w przepisie,ze mają być zalane wrzątkiem bo ci zaczną w jelitach fermentować i dostaniesz rozwolnienia
UsuńWow, ale urosły! *.*
OdpowiedzUsuńPlanuję picie drożdży od dawna, ale mam do przetestowania tyle przyspieszaczy że drożdże będą chyba w przyszłym roku :D
Szczęka mi opadła jak zobaczyłam Twój przyrost! Ja uwielbiam robić sobie drożdżowe akcje, bo są naprawdę skuteczne, ale ostatnio nie byłam sumienna w tej kwestii (wiadomo: sesja). Co prawda drożdże nawet przy największych chęciach trudno nazwać przysmakiem, ale bez przesady, smak nie jest aż tak okropny :) Ja zawsze piję je na zimno z mlekiem i jest w porządku.
OdpowiedzUsuńDwa czy trzy razy próbowałam pić drożdże, dodawałam kakao, ale jestem za leniwa. Może od lipca zacznę pić, bo naprawdę przyrost Twoich włosów po drożdżach jest niesamowity ;)
OdpowiedzUsuńJuż dwa razy przeprowadzałam kuracje z piciem drożdży u Anwen:) Efekty naprawdę były niesamowite :)
OdpowiedzUsuńWow. Będę musiała tego spróbować.
OdpowiedzUsuńSmak drożdży mnie odrzuca.. ale efekt świetny :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety drożdże nie przeszły egzaminu, żołądek szwankował. Ale efekty jak najbardziej zadowalające :)
OdpowiedzUsuńWow! Chyba się skuszę... Bardzo chcę spróbować, ale naprawdę boję się tego smaku, bo jakoś przewrażliwiona jestem na tym punkcie..
OdpowiedzUsuńAle jeszcze muszę wypytać Cię dokładnie, bo jak zwykle potrzebuje łopatologicznego tłumaczenia!
Połowę kostki zalewasz wrzątkiem i to wszystko się miesza do rozpuszczenia, tak? Czy jest znaczenie ile wody się zaleje? Może być malutko, żeby tylko dało się wymieszać to świństwo i połknąć? :D I jeszcze pytanie.. O co chodzi z tymi schłodzonymi drożdżami? W sensie wyjmujesz je z lodówki i zalewasz wrzątkiem? Czy po zalaniu jeszcze ostudzasz i schładzasz? Przepraszam za głupkowate może pytania, ale jakoś boję się, żeby nie mieć żadnych problemów z żołądkiem, więc wolę Cię wypytać :)
1. Drożdże w opakowaniu trzymam w lodówce
Usuń2. Wyciągam drożdże i dzielę na pół. Jedną połowę chowam ponownie do lodówki, drugą wrzucam do kubka 250 ml.
3. Rozdrabniam drożdże i zalewam wrzątkiem do pełna (im więcej wody, tym mniej intensywny smak)
4. Mieszam aż się drożdże rozpuszczą - do jednolitej konsystencji
5. Odstawiam drożdże do wystygnięcia (leżą po prostu na wierzchu na stole :) - nie w lodówce)
6. Jak wystygną to piję
7. The End
:D:D:D
Ha ha, nie ma to jak instrukcja "krok po kroku" :)
UsuńNajlepsza część: "drugą wrzucam do kubka 250 ml".
Robię podobnie, ale dolewam zimnego mleka. Jeśli ktoś lubi mleko to polecam. Dość dobrze zabija smak drożdży :)
"zalewam wrzątkiem do pełna" - do pełnego kubka (250ml) czy zalewam wcześniej wrzucone drożdże, tak żeby woda je cała zakryła (czyli wychodzi jakieś pół szklanki)? Przepraszam, ale zapis jest trochę nie jasny :P
UsuńTą całą szklankę pijesz na raz?
UsuńKatinka - skoro zalewam, to znaczy, że coś musi już być w kubku (nie zalewam przecież wodą samego kubka :D). A więc: zalewam wcześniej wrzucone drożdże, a wody jest po brzegi :-)
UsuńAnonimowy 9 lipca - tak, piję duszkiem wszystko :-)
UsuńJa już raz przyjmowałam drożdże w tabletkach przez 3 miesiące i niestety na włosy nie podzialaly ale za to trądzik zniknął :) teraz zmowu je biorę Ale już się kończą i wypróbuję picie drożdży ponieważ myślę że one jednak zadziałałaja na moje włosy :P. Magdzia22
OdpowiedzUsuńSiostra bierze w tabletkach na cerę i pomagają, ale na włosy już nie, więc coś w tym jest :) Lepiej piekarskie :*
UsuńJa nie umiem się przekonać do drożdży, nie mam pojęcia jak je wypić.
OdpowiedzUsuńRozumiem, są bardzo niedobre, ale możesz wybrać inny przyspieszacz np. Jantar lub skrzypokrzywę, której smak uwielbiam :)
UsuńA może chłodne przez rurkę? Z mlekiem, jak zaproponowała alouette. Na pewno można jakoś zdziałać. Sama się zastanawiam nad tymi drożdżami, ale podejrzewam, że żołądek się zbuntuję. No cóż, tak czy owak jak się nie spróbuje to się nie dowie, a na pewno warto. Pozdrawiam :))
Usuńfajnie, że trafiłam na ten post :) chętnie spróbuję tej kuracji bo zapuszczam włosy na ślub :)
OdpowiedzUsuńSuper! Najważniejszy jest cel, wtedy motywacja sama się znajdzie :-)
UsuńBardzo chętnie bym spróbowała takiej kuracji, nie obawiam się ani smaku ani problemów żołądkowych. Tylko zastanawiam się nad jedną rzeczą, czy włosy również tak szybko rosną i wzmacniają się na całym ciele jak na głowie. Czy może zauważyłaś coś takiego?
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam wzmocnienia włosów w innych częściach ciała :)
UsuńŚwietnie :). W takim razie na pewno zacznę albo przynajmniej spróbuję :).
Usuńa ja słyszałam przeciwną opinię, że lepiej smakują ciepłe a nie zimne. mi na szczęście drożdże smakują więc nie mam problemu z ich wypiciem :)
OdpowiedzUsuńPewnie to zależy od gustu, ja zdecydowanie preferuję zimne :)
Usuńja uwielbiam zapach drożdży :)
Usuńchętnie się przyłączę, boję się tylko wysypu, który wydaje mi się że wystąpił przy obu kuracjach, ale zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Wyślij mi zdjęcie po zakończeniu kuracji :*
UsuńKochana genialny przyrost, gratuluje :)! Przy pierwszej kuracji rowniez sporo u mnie uroslo, pozniej juz drozdze nie dzialaly tak spektakularnie ;) Ja natomiast lubie najbardziej cieple ;)
OdpowiedzUsuńSuper wynik kochana, gratulacje! :)) Ja piłam drożdże przez 2 miesiące i u mnie przyrost wynosił ok 2cm na miesiąc, co uważam też za dobry wynik :D Od lipca planuje zrobić dwumiesięczną kurację Calcium Pantothenicum, a od dziś wcieram Joannę Rzepę, oby tylko ten alkohol mi nie zaszkodził ;)
OdpowiedzUsuńPS. Tak patrząc na zdjęcia Twoich włosków stwierdzam, że są bardzo ładne. Podoba mi się Twój kolor :)
CP wspominam bardzo dobrze, lubiłam łączyć z Jantarem :) :*
UsuńNa mnie nadszedł czas, i ja zacznę pić drożdże!
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam na picie drożdży widząc Twoje efekty, pije dopiero 3 dzień ale już widzę efekty na twarzy, najbardziej zaognione pryszcze wygoiły się a grudki lekko spłyciły, chcę zapuszczać włosy więc zachęcona opiniami przełamałam się i piję, smak dyskusyjny ale z mlekiem jest o wiele lepszy niż z wodą. Planuję pić 3 miesiące potem miesiąc przerwy. Pozdrawiam 😊🐭
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawde widoczny golym okiem, dzis to moj trzeci dzien z drozdzami, chetnie podziele sie efektem za miesiac:) Na twarz takze uzywam jako maseczke , i musze przyznac, ze po trzech dniach juz jestem zdumiona. Kwestia smaku mnie nie przeraza , aczkolwiek to nie cukierki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Próbowałam raz i prawie zwróciłam i tym się zniechęciłam, ale może podejmę jeszcze jedną próbę.. Tak rozpaczliwie pragnę żeby włosy urosły mi choć trochę..
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, będzie mi miło jak zostawisz ślad po sobie. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
czy od picia tych drożdży się tyje??
OdpowiedzUsuńNie! :-)
UsuńHej! Ja piję drożdże od 14 dni. Dzielę kostkę na 6 części. Muszę przyznać, że efekty są zadowalające. Moje paznokcie stały się twarde jak kamień a włosy zdecydowanie się odżywiły. Polecam, pijcie drożdże. Najlepiej oczywiście te w kostkach a nie jakieś łykanie tabletek.
OdpowiedzUsuńTabletki mają zdecydowanie słabsze działanie :-)
UsuńZaczynam dzisiaj! Tyle się naczytałam dobrych opinii, że po trzech misiacach w końcu się na nie skusiłam. 1/4 kostki zalana przed chwilą wrzątkiem i teraz czekam aż przestygnie. Życzcie mi dziewczyny powodzenia! Liczę na efekty takie jak u was.
OdpowiedzUsuńWitam . Od dziś pije pół kostki drożdży zalane wrzątkiem . Chyba jestem z innej planety bo bardzo mi smakowały;-)- pije na ciepło, czekam na efekty z niecierpliwością. Jutro zrobię zdjęcia i wstawię moją długość i później długość po miesiącu. Pozdrawiam ROMA
OdpowiedzUsuńHej, własnie koncze czytać kolejny pozytywny wpis na temat picia drożdży, z wodą ? a nie z mlekiem ?
OdpowiedzUsuńoraz 3 miesiace i przerwa, jak długa ? bo jakoś nigdzie o niej nie doczytałam...
Kochana, poczytaj tutaj:
Usuńhttp://www.martusiowykuferek.pl/2015/01/wspolna-akcja-picia-drozdzy-walczymy-o.html
:-)
witajcie kochane
OdpowiedzUsuńCześć! :-) :D
UsuńJa już zakupiłam drożdże tylko w niemczech bo tu mieszkam.
OdpowiedzUsuńAle niestety nie mam pojęcia jak je przygotować.
Mam małe kosteczki po 42 g.
Dziewczyny pomóżcie...
Moja kostka ma 100 g. Ja bym piła całą kostkę 42 g :-)
Usuńdrożdże rozpuścić w szklance wrzącej wody i poczekać aż ostygną czy pić gorące ?:)
OdpowiedzUsuńGorące są według mnie gorsze w smaku :-) Spróbuj na 2 sposoby i wybierz co Ci odpowiada :*
UsuńA czy drozdze w proszku będą mialy takie samo dzialanie jak w kostce ?:)
OdpowiedzUsuńTak :-) 7 gramów drożdży w proszku odpowiada 25 gramom drożdży w kostce :-)
UsuńHej kochane musicie wiedzieć że drożdży nie można słodzić bo to zabija selen, bardzo cenny pierwiastek, który w nich jest. Poza tym słodzenie to ryzyko że nie do końca zabite drożdże zaczną się dzięki cukrowi namnażać i wywołają reperkusje żołądkowe. Słodkiego nie powinno sie jeść nawet przed i iles czasu po piciu drożdży. Pamiętajcie że zywe drożdże zabierają nam z organizmu cenne witaminy i moga przez to bardzo szkodzić.
OdpowiedzUsuńO, cenna uwaga, gdyż tylko osłodzone mi smakują
UsuńJa piłam najpierw 1/6 kostki, potem 1/4, nastepnie połowę a teraz od kilku dni całą kostkę po pół rano i wieczorem. Nie zauważyłam żadnego wysypu niedoskonałosci, za to cera ładnieje coraz bardziej. Wzrost włosów przyspieszył i są naprawdę śliczne.
OdpowiedzUsuńSuper, gratuluję!
UsuńNaczytałam sie tu wpisów i też piję 1/4 kostki , narazie od początku maja ale już ich nie cierpię. Nie jestem wyjatkowo brzydliwa ale jakoś nie dałam rady wypić drugiego kubka :) na szczescie potrzeba matką wynalazku i tak sie zawzięłam, że znalazłam super sposób. Kiedy piję zatykam nos i do dna,potem szybko coś zjem zeby zmienić smak i tak jakbym w ogóle nie piła drożdzy :) moze i dobre w działaniu ale smak mają koszmarny:) zobaczymy efekty za miesiąc
OdpowiedzUsuńWitam. Naczytalam o picie drożdży, i zobaczyłam zdjęć o wzrostu włosy, zadroszcze. Od dziś zaczynam to pić ale wole z mlekiem :-) zobaczymy za miesiąc. :-)
OdpowiedzUsuńDziś postanowiłam rozpocząć wyzwanie! Ale po sprubowaniu nie wiem cz uda mi sie wypić więcej niż jeden łyk. Macie jakieś sposoby na poprawienie smaku drożdży?
OdpowiedzUsuńDrożdże to niestety nie cukierki ale u mnie pomogła zmiana wody na mleko i podczas picia zatykam nos, piję letnie bo zimne nie przechodzi mi przez gardło. Wiem, że czasami dziewczyny wspomagają napój miodem lub kakao jak wystygnie ale ja tego nie praktykuję. Po wypiciu zapijam szklanką wody by nie utrzymywał mi się ten posmak w ustach :)
UsuńDrożdż są obrzydliwe ale nic innego nie dało mi takiego efektu. Mam krótkie włosy, bardzo mizerne, cienkie i jeszcze się przerzedziły. Po 3 m-ch picia ohydnych drożdży miałam w końcu upragniony efekt, w końcu lepiej wyglądam. Włosy mi odrosły, w swej mizerności i cienkości są jakby lepsze. Teraz jest ich przynajmniej dużo więcej. Moja fryzjerka nie dawała wiary, kazała mi natychmiast przyznać się co zrobiłam z włosami. Oprócz tego po drożdżach trochę schudłam, ale nie było zbytnio z czego (z 56 na 52 5g) , trochę mi brzuch zszedł, nogi się wysmukliły, już nie rzucam się tak na czekoladę, jest mi bardziej obojętna.
OdpowiedzUsuńTo wszystko prawda, że drożdże są obrzydliwie i śmierdzą. Ja miałam już wizję łysiny i zjadłam bym wszystko byleby tę wizje odegnać. Dałam radę a po pierwszych 3 m-ach ten smak stał mi się obojętny. Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Teraz drożdże piję na stałe robiąc miesięczne przerwy co 3 m-ce picia.
Pije drozdze od tygodnia, widzę poprawę cery, stala sie gladka i nawilżona. Efekty na wlosach przyjda pewnie po miesiacu:). Smak ohydny, zalewam do polowy kubka wrząca woda, czekam az ostygnie, zatykam nos palcem, pije aż do dna a na koncu pakuję do buzi slodkiego cukierka:) to pomaga zniwelowac nieprzyjemny smak oraz zapach:) pz B:)
OdpowiedzUsuńpatrząc na te dwa zdjęcia widzę, że schudłaś:-) drożdze odchudzają tak na marginesie :-) Magda
OdpowiedzUsuńStosowałam wcierkę jantar, poza przetłuszczaniem włosów nie zauważyłam większych efektów. Wcześniej używałam mgiełki Farmona do włosów zniszczonych i mam wrażenie, że przy samym czole mam trochę więcej włosów (działała lepiej niż jantar). Obecnie, ze względu na wypadanie włosów, łykam jakieś tabletki ze skrzypem i pokrzywą (nie pamiętam nazwy) i używam szamponu REVITAX. Włosy zaczęły troszkę mniej lecieć więc czas je zagęścić i przedłużyć i właśnie dzisiaj zaczęłam kurację drożdżową, za mną pierwszy kubek i jestem zaskoczona, że nie są takie złe w smaku. Po przeczytaniu wielu komentarzy, obawiałam się, że nie będę w stanie ich pić. Zależy mi na szybszym wzroście włosów gdyż ostatnio je podcięłam do ramion ze względu na zniszczone końcówki i mam nadzieję, że podziała.
OdpowiedzUsuńA czy picie drozdzy moze zle wplynac na laktacje????
OdpowiedzUsuńNajlepiej zapytaj lekarza :-*
UsuńMoże wpłynąć.... Pozytywnie:) a to wszystko dzięki zawartości beta glukanu
UsuńA czy pic raz dziennie czy rano i na wieczor?
OdpowiedzUsuńRaz dziennie :-)
UsuńCzy drozdze moga wywolac przykry zapach z ust?
OdpowiedzUsuńNiee :-)
UsuńWitam wszystkich na forum ,mam pytanko ,mam problemy z wlosami jak wiekszosc z Nas ,czy drozdze mozna rowniez jest na surowo ? nie chcialabym tego za kazdym razem przygotowywac takze moze mozna je tak jesc ?dziekuje za porade .
OdpowiedzUsuńNiestety, drożdże trzeba zabić czyli zalać wrzątkiem. W innym wypadku mogą fermentować i powodować nieprzyjemności żółądkowo - jelitowe
UsuńObcielam w te wakacje włosy miałam prawie do pasa zcielam na rokeza a teraz żałuję na ratunek piję drozdze może jakoś ogarne je do wcześniejszego stanu
OdpowiedzUsuńHej dziewczyny ją mam pytanko czy na cerę z bardzo dużym tradzikiem mogą zaszkodzić takie drożdże.w sensie czy nie spowodują większego wysypu pryszczy?
OdpowiedzUsuńDziewczyny, lecę po drożdże! Tyle pozytywnych opinii od Was, mam cienkie włosy i kiepsko rosną po ściąganiu czarnego kolor. Co prawda było to 5 lat temu, ale nadal są słabe mimo wszystko, skrzypovita nie pomaga. Liczę, że drożdże je odżywią. Trzymajcie kciuki.
OdpowiedzUsuńNa bloga trafiłm po wpisniu w google hasła "czy zamiast picia drożdży można jeść ciasto drożdżowe" haha, piję już 4 dzień, nie są smaczne ale da się przeżyć. Mam długie włosy, ale planuję je ściąć do ramion, żeby polepszyć ich kondycję i chciałam zobaczyć co będzie się działo po drożdżach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzesunelas sukienke dlatego wlosy wydaja sie dluzsze
OdpowiedzUsuńEee, no coś ty, po co miałabym to robić? :P :-)
UsuńAle wyraźnie widać, że talie ma w tym samym miejscu, można się jedynie przyczepić do tasiemki, że na 1wszym zdjęciu troszkę opadła na dół, ale i tak da się zauważyć ok 3cm przyrostu jak nic. :) Jak ktoś się doszukuje oszustw itp to chyba tylko dlatego, że jest zbyt leniwy żeby samemu spróbować coś ze sobą(w tym przypadku z włosami) zrobić i zazdrości innym :P
UsuńDzięki za przypomnienie o drożdżach, bo zmotywowało mnie to do kolejnej kuracji! Ostatnio piłam je z półtorej roku temu i 'nabawiłam' się dużej ilości baby hair, przyrostu nie liczyłam bo i tak podcinam włosy co jakiś czas, ale teraz czuje, że znów przydało by mi się zagęszczenie włosów.
Pozdrawiam! Keira
Witam
OdpowiedzUsuńDziś mam 4 dzień z drozdzami . Nie jest tak źle ja popijam dodatkowo herbatą. Niestety jeszcze efektów nie widzę jeśli chodzi o wygląd włosów, ale jak się włosy katowało przez 20 lat rozjasniaczami to na efekty też trzeba cierpliwie czekać😊. Narazie na co zwróciłam uwagę to na lepszą przemianę materii z czego się bardzo cieszę bo może uda mi się przy okazji zrzucić troszkę sadełka😊 No mam nadzieję że wytrwam przy drożdżach a jeszcze dodatkowo wykorzystam twój przepis na maseczke na włosy ale to już w sobotę bo to mój wolny czas kiedy nie muszę siedzieć w pracy i maluszki zawsze rano są na baseniku
Kochana trzymam mocno kciuki za efekty :-) :-*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. piję drożdże od tygodnia. Może jestem jakaś inna, ale bardzo mi smakują ;) 1/3 kostki zalewam wrzątkiem do połowy szklanka i po chwili uzupełniam zimnym mlekiem do pełna. Czekam na efekty...
OdpowiedzUsuńczy wiadomo po co trzeba robić przerwy w piciu drożdży? wszędzie o tym piszą ale nigdzie nie ma wytłumaczone dlaczego :D
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo, to z drożdżami jest jak z innymi suplementami bądź witaminami. Po pewnym czasie organizm przyzwyczaja się i nie "reaguje" na daną substancję. Z własnego doświadczenia wiem, że po 3 miesiącu z drożdżami efekty były mierne w porównaniu do początku kuracji.. aczkolwiek mogę się mylić więc niech jeszcze ktoś się wypowie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzy od picia drożdży można się nabawić grzybicy? Kiedyś piłam i nic mi nie było- a ostatnio wysypka w kolo ust na tle grzybicznym i infekcja intymna - drożdżaki... Czy to może wynikać z tego że w trakcie kuracji miałam dość osłabiony organizm ?
OdpowiedzUsuńJa myslę że za drożdze wezme się po swiętach Bozonarodzeniowych bo teraz za bardzo nie mam jak... Już wiem że nie bede jadła cukierków ale pomoże mi mysl podczas łykania tego specyfiku że przecież tak bardzo lubię pizze a przecież spód ciasta pizzowego robi się właśnie z drożdzy wiec nie moga być takie złe... Okaże sie w praktyce. Trzymajcie za mnie kciuki
OdpowiedzUsuńczy na ciele też pojawiły się włosy?
OdpowiedzUsuńCzy dziewczynki z nadwagą 50k powinny brać podwójną porcję? No wiecie 50kg dziewczyna 50gram, a dziewczynka 100kg powinna brać porcję 100g? głodna jestem ;)
OdpowiedzUsuńO super, też chyba zacznę je pić :)
OdpowiedzUsuńWitam, efekt wygląda faktycznie na spektakularny, ale... wg mnie na zdjęciu po lewej (czyli przed kuracją drożdżową) masz (jeśli możemy być na "Ty") głowę lekko pochyloną w dół, a na zdjęciu po kuracji jesteś wyraźnie bardziej wyprostowana, a to baaardzo dużo zmienia... :) Także jestem zdania, że bez pomiaru długości włosa, rzetelna ocena nie jest możliwa. Pozdrawiam wszystkie włosomaniaczki ;)
OdpowiedzUsuńniesamowity efekt! ale mimo to kurczę nie wyobrażam sobie picia drożdży ;( już oleju lnianego nie mogłam przełknąć...
OdpowiedzUsuńZaczynam kurację, myślę pozytywnie i będę czekać na efekty.... Moje włosy bardzo, bardzo cienkie i to odkąd pamiętam, ale teraz tak się przerzedziły, że skóra głowy wygląda spoza nich :-) Włosy upiększają i dają poczucie pewności. No to do dzieła :-D
OdpowiedzUsuńPrzy problemach z włosami,zbadajcie tarczycę!
UsuńA ja nie polecam. Jeden wielki wysyp niespodzianek... Trzeba bardziej z głową podchodzić do takich spraw
OdpowiedzUsuńCzy ktoś w 2029 roku w lipcu stosuje???? Jakie efekty? Ja piję 5 dzień
OdpowiedzUsuńja uwielbiam smak drożdży, nie wiem o co wam chodzi że takie straszne niby
OdpowiedzUsuń