września 18, 2017

Lokówka stożkowa Remington Pearl Wand CI95

+ WYGRAJ 700 ZŁ DO ANSWEAR!
Moment, w którym obecnie się znajduję to już prawie "zabawa ze stylizacją". :-) Prawie, bo jednak nie stylizuję włosów codziennie, ale nie mam oporów przed stylizacją na gorąco (od czasu do czasu). Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w lokówkę Remington Pearl Wand CI95. Zakup lokówki stożkowej planowałam od dawna, ale dopiero pewna uroczystość "przycisnęła" mnie do realizacji planu. :-) Oprócz recenzji lokówki mam dla Was również konkurs, w którym możecie wygrać bony na zakupy do sklepu Answear (duże szanse!!!).


DLACZEGO WYBRAŁAM MODEL PEARL WAND CI95?

Po raz pierwszy z modelem Remington Pearl Wand CI95 miałam styczność rok temu. Lokówkę pożyczyła mi koleżanka, a model od razu przypadł mi do gustu. Stwierdziłam, że lokówka Remington Pearl Wand CI95 sprawdziła mi się na tyle dobrze, że zakupię własny egzemplarz. :-) Nie szukałam wśród innych modeli, bo Remington Pearl Wand CI95 miała atrakcyjną cenę, miałam ją sprawdzoną i dostępną stacjonarnie. To moja pierwsza lokówka stożkowa i chętnie spróbuję innych powłok i średnic w przyszłości.

Włosy prosto po stylizacji, bez lakieru, nierozczesane (trochę komunijnie :D :-))

Cechy produktu:
→ powłoka ceramiczna wzbogacona powłoką Luxury Pearl Ceramic
Dzięki powłoce włosy mają być jeszcze gładsze i jeszcze bardziej błyszczące (nie zauważyłam różnicy :-))

→  regulacja temperatury w zakresie 150°C - 210°C
Dzięki czemu  łatwo można dopasować temperaturę do kondycji i rodzaju włosów. Używam najczęściej 180 - 190°C

→  wyświetlacz LCD, który ułatwia pracę z urządzeniem
→  szybkie nagrzewanie - wystarczy 30 s i lokówka jest gotowa do pracy 
→  wyłączanie automatyczne po 60 s - jeśli zapomnimy wyłączyć lokówki z prądu, wyłączy się automatycznie
→  średnica 13 - 26 mm

→  możliwość zablokowania temperatury 
→  brak pokręteł - lokówkę obsługuje się wygodnymi guzikami 
→  bardzo długi, obrotowy kabel o długości 3m 
→  etui, dzięki któremu można przenosić lokówkę ze sobą 
→  rękawiczka chroniąca przed poparzeniem - dla mnie to akurat zbędny gadżet, bo rękawiczka przeszkadza mi w swobodnym kręceniu włosów, ale jeśli macie niepewne ręce i boicie się o oparzenie, rękawiczka na pewno się przyda.


→  nienagrzewająca się końcówka


Jedyna rzecz, która mi przeszkadza to zsuwanie się włosów z gładkiej powierzchni lokówki. Lokówka jest wygodna w użytkowaniu, ma ergonomiczny kształt i naprawdę łatwo się ją obsługuje. Szybko się nagrzewa, tworzy ładne fale/loki (dość drobne), w zależności od efektu jaki chcemy uzyskać, ma bezpieczną elektronikę - zapobiega przed przegrzaniem. Jest to sprzęt niedrogi i godny polecenia, absolutnie trudno mi się do czegoś przyczepić, także jeśli szukacie lokówki stożkowej, to polecam Pearl Wand CI95

Włosy roztrzepane, na skórze głowy suchy szampon Batiste Heavenly Volume + lakier do włosów L'oreal Infinium

Obecnie jestem zwolenniczką lokówek stożkowych. Uważam, że skręt uzyskany za pomocą stożka jest bardziej naturalny niż ten uzyskany zwykłą lokówką, aczkolwiek to kwestia gustu i upodobania w danym momencie. Dajcie znać jak podoba wam się fryzura uzyskana za pomocą tej lokówki.



CENA | GDZIE KUPIĆ

Za lokówkę Remington Pearl Wand CI95 zapłaciłam ok. 120 zł, jednak cena może być niższa bądź wyższa, w zależności czy kupujecie stacjonarnie czy internetowo. Lokówka ma rewelacyjne opinie na wizażu i na ceneo.






KONKURS  Z MARKĄ REMINGTON, CENEO I ANSWEAR

Na koniec mam dla Was super konkurs !!! Jeśli macie w planie zakup sprzętu do stylizacji tj. lokówki, prostownicy, szczotki prostującej, suszarki koniecznie zapoznajcie się z tym konkursem:



Wystarczy, że do 29 września 2017 zarejestrujecie się w Ceneo i zrecenzujecie wybrany przez siebie sprzęt do stylizacji. Najlepsze opinie zostaną nagrodzone bonami na zakupy do sklepu Answear.com w wysokości: 300 zł, 500 zł i 700 zł. 

Wygrywa aż 12 osób, a pod uwagę będą brane 4 kategorie:

  1. Najlepsza opinia
  2. Najlepsza opinia ze zdjęciem produktu
  3. Najbardziej użyteczna opinia
  4. Najbardziej opiniotwórcza osoba

700 zł - za pierwsze miejsca w każdej z kategorii
500 zł - drugie miejsca w danej kategorii
300 zł - trzecie miejsce w każdej z kategorii

Myślę, że szanse są ogromne. :-)








23 komentarze:

  1. Nie znoszę takich konkursów. Mam wrażenie, że wygra osoba która napisała komentarz nie kupując sprzętu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet przeczytałam regulamin, nie ma nigdzie informacji że uczestnik musi być właścicielem jednego z recenzowanych produktów ani że ma to w jakiś sposób udowodnić. Dobry sposób na sztuczne napędzenie sobie pozytywnych komentarzy.

      Usuń
    2. Gdyby nie Twój komentarz, nawet bym nie pomyślała o tym, że można tak zrobić! Myślę, że osobom dobrym i szczerym nie przyszłoby to przez myśl... Od początku staram się gromadzić tutaj pozytywną społeczność i właśnie do takich osób kieruję konkursową propozycję. :-) Poza tym jak sobie wyobrażasz sytuację udowadniania posiadania sprzętu? Już sobie wyobrażam siebie i sweet fotkę z lokówką wysyłaną do Komisji Konkursowej :D lub zdjęcie paragonu z podpisem i zdjęciem dowodu osobistego :D Oczywiście żartuję...ale nie popadajmy w paranoję! :-) To nie są na tyle drogie nagrody, aby robić tak rygorystyczne regulaminy! :-)

      Usuń
    3. Regulamin celowo nie jest rygorystyczny - ilość komentarzy musi się zgadzać. Tak samo rozdania na niektórych blogach jako środek do napędzenia sobie klików. Za dużo cebuli wokół nas - bitew o kurtki w lidelu, kradzieży naklejek na świeżaki żebym nadal wierzyła w społeczeństwo jako ogół.

      Usuń
    4. Jedna cebula zabrała juz głos...
      Nie wiem czy wiesz, ale typowym cebulactwem jest też węszenie wszędzie spisków

      Usuń
    5. Aniu to co dzieje się na innych blogach i w Lidlu mnie nie interesuje. Dla mnie ważny jest mój blog i atmosfera jaka tu panuje. Nie chcę tutaj takich komentarzy, pisanych w tak negatywny sposób, więc proszę Cię jeśli masz coś konstruktywnego do powiedzenia, niech to będzie chociaż napisane w miły sposób :-) Nie będę publikowała więcej takich komentarzy.

      Usuń
  2. Niby nic, ale jednak długi kabel przy sprzętach do stylizacji jest bardzo istotny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Długi kabel ma również moja suszarka i bardzo doceniam jak używam :-)

      Usuń
  3. Ja mam naturalnie kręcone włosy i marzę o prostych! Mimo iż jestem posiadaczką takich włosów czasami sięgam po lokówkę, ale chyba nie potrafię jej używać bo efekt nigdy nie wychodzi taki jak na Twoich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Twoje wpisy o keratynowym prostowaniu :-) Kręcone włosy są tak piękne... Problem kobiet - chcemy to, czego nie mamy :D

      A co do lokówki to myślę, że to kwestia wprawy. Mi też nie szło najlepiej na początku :-)

      Usuń
  4. Bardzo podobają mi sie Twoje loki, ale niestety nie umiem posługiwać się ani lokówką, ani wyciągać moje włosy na okrągłą szczotkę. Nie rozumiem jak mogą to robić dziewczyny tylko dwiema rękami:p niestety przez to moje falowane włosy wyglądają jak stóg siana- stylizacja to moja najsłabsza strona jeśli chodzi o włosy:(
    Chętnie wezmę udziałvw konkursie, ale nie sądzę żebym wygrała, bo skrytykuję trochę moją suszarkę��
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wszystko wymaga wprawy - trening czyni mistrza :-) Aczkolwiek dla mnie wyciąganie włosów na szczotce to również abstrakcja w tym momencie :-)

      Próbowałaś może żelu lnianego?

      A co jest nie tak z suszarką? Fajnie jakby wynagradzali szczere opinie :-) Zawsze można dodać ładne zdjęcia do recenzji :*

      Usuń
    2. Mój problem jest dość nietypowy. Suszę włosy codziennie wieczorem, często zdarza sie ze od razu po myciu. Wiem, nie powinnam. W każdym razie w suszarce philips są 3 stopnie ciepła: parzący, nie waż sie go włączyć, gorący i bardzo zimny. Braluje mi letniego nawiawu krórym wyszusze wlosy, ale ich tak nie przrsusze

      Usuń
  5. Kolejna reklama cudownego sprzętu ...
    Loki?? Gdzie tu są loki? Ja mam takie włosy po wstaniu z łóżka �� nie potrzebuje do tego tandetnej lokówki��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest reklama ! :-) Wyłącznie moja recenzja sprzętu, który sama kupiłam i polecam. Nawet ten model nie bierze udziału w konkursie :P

      Zazdroszczę Ci takich pięknych loków po wstanie z łóżka - prawdziwa szczesciara :P 😀

      Usuń
    2. Boszzzz, laski, nudzi Wam sie ze sie czepiacie. Marta zrobiła recenzję, na jakiej podstawie mowisz ze to tandetna lokówka? Ja bym powiedziala ze to sprawdzona firma, a tandete mozesz kupic na bazarku...

      Usuń
  6. Marta tak się zastanawiam czy cienkim włosom pomogło by nakładanie bezbarwnej henny. W końcu ona pogrubia włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak :-) Chociaż ja nigdy nie próbowałam :-)

      Usuń
  7. Ja chyba jestem jakimś beztalenciem: mam tę lokówkę, a nie potrafię zrobić tak ładnych loczków. Ba! Ja w ogóle nie potarfię zrobić sobie loczków! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Hejka, ja trochę z innej beczki, szukam lokówki do włosów i myślę poważnie o curl secret C1201E, teraz można kupić z lusterkiem w niezłej cenie. Co sądzisz o tej lokówce? Mam dosyć oporne włosy na kręcenie, średniej długości, marzą mi się holywoodzkie loki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślałam, że to nowy post a tu patrzę komentarze z 2017 😊 niedawno kupowałam lokowke i się właśnie zastanawiałam nad tym modelem i w końcu wzięłam inna rowniez z Remingtona

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)