czerwca 26, 2021

Ręcznik Hejo by Zakręcovnia czy Turban Wrap It Up Anwen ? Który produkt wybrać?

Szorstkie włókno klasycznego ręcznika negatywnie wpływa na kondycję włosów, dlatego już wiele lat temu z niego zrezygnowałam. Stawiam na delikatne materiały, które włosów nie niszczą. Takimi produktami są niewątpliwie ręcznik Hejo by Zakręcovnia oraz turban Anwen Wrap It UpKtóry lepszy, co wybrać? :-) Mam nadzieję, że tym wpisem pomogę wam podjąć decyzję. :-) Produkty porównałam w tabeli ujmując parametry, które dla mnie są kluczowe.




Ręcznik Hejo by Zakręcovnia

Wykonany jest w 100% z wiskozy bambusowej:

  • to materiał o delikatnej strukturze, który nie niszczy mokrych włosów,
  • posiada bardzo wysoką zdolność absorbowania wody - to najbardziej chłonny ręcznik do włosów jakiego używałam,
  • wiskoza bambusowa z natury pomaga niwelować puszenie i mat.
Wymiary to 70x90cm, więc rozmiar spory, a mimo to po złożeniu zajmuje naprawdę mało miejsca. Myślę, że ręcznik z wiskozy byłby idealnym ręcznikiem kąpielowym na basen - zajmuje mało miejsca, jest bardzo, bardzo chłonny. I posiada wygodną pętelkę do zawieszenia. :-)
 


W moim przypadku wystarczy go nałożyć na kilka sekund, a włosy mam mocno odsączone z nadmiaru wody. Ręcznik Hejo by Zakręcovnia doceniam szczególnie wtedy kiedy się spieszę i zależy mi na szybkim wyschnięciu włosów. Patrząc z innej strony - muszę pilnować czasu trzymania ręcznika na głowie. Kilka sekund dłużej przytrzymam i włosy są nadmiernie odsączone z wody, a przez to bardziej suche, matowe i gorzej się układają. Ale tak jest u mnie - mam włosy wrażliwe, cienkie, które bardzo łatwo podrażnić. 

Doceniam go również za to, że nie przegrzewa skóry głowy jak robi to ręcznik tradycyjny, dzięki czemu nie przyspiesza przetłuszczania się.


Dla kogo?

  • na moich cienkich, niezbyt gęstych i długich włosach sprawdza się po prostu rewelacyjnie! Odkąd mam ten ręczniczek nie sięgam już po poszewkę. :-)
  • powinien sprawdzić się równie dobrze na włosach gęstych, długich, grubych, niskoporowatych, generalnie na takich, które bardzo długo schną, 
  • jeśli macie włosy kręcone ręcznik będzie doskonałym narzędziem do ploppingu. :-)
  • przy bardzo suchych i wrażliwych włosach wiskoza może być zbyt intensywna, chociaż oczywiście nie musi – wszystko zależy od całościowej pielęgnacji. 

Dostępność

Dostępny jest w wielu pięknych wzorach i kolorach – ja posiadam ręcznik we wzorze Flit, który niestety nie jest już dostępny, a szkoda- jest piękny i ożywia moje stonowane wnętrze. :-) Ręczniczek jest w 100% wykonany w Polsce na Warmii.

Ręcznik Hejo by Zakręcovnia - sklep / cena 75,-

 

Turban Wrap It Up Anwen

Największą według mnie zaletą turbanu jest jego specyficzna konstrukcja w kształcie trójkąta - posiada wygodną pętelkę, w którą wtykamy końcówkę turbanu. Dzięki temu mocno trzyma się na głowie, co przydaje się również podczas robienia włosingów (doskonale utrzymuje foliówkę).

  • jest lekki i niewielkich rozmiarów – idealny w podróży,
  • gładka struktura materiału,
  • turban ma długość ok. 68 cm, a szerokość w najszerszym miejscu ok. 44cm (trudno to zmierzyć dokładnie ze względu na nietypową konstrukcję),
  • wykonany z cienkiego, elastycznego materiału (93% bawełna, 7% elastan),

Włosy po jego użyciu nie są mocno odsączone z nadmiaru wody – efekt jest zbliżony jak przy bawełnianej koszulce czy poszewce. 



Dla kogo?

Uwielbiam ten turban i bardzo często i chętnie po niego sięgam. 

  • będzie wspaniały dla delikatnych i cienkich włosów,
  • wydaje mi się, że włosy długie i gęste mogą mieć problem z chowaniem się pod nim - jest on po prostu bardzo mały. Mam wrażenie, że dla moich włosów jest taki akurat. :-) 
  • wydaje mi się również, że przy niskoporowatych włosach czy takich, które długo schną, turban będzie odsączał wodę w zbyt małej ilości.

Dostępność

Turban Wrap It Up Anwen - link / Cena 20-25,-

Ważne! Oceniam czarną wersję kolorystyczną turbanu. Jest również fioletowa wersja Wrap It Up, która podobno ma inną strukturę materiału. :-)

 

 Porównanie produktów


Waga i wymiary kontra ręcznik tradycyjny

Aby jeszcze dokładniej pokazać jak lekki jest ręcznik i turban, pokusiłam się o zważenie ich na wadze kuchennej. :-) 

  • tradycyjny, duży ręcznik kąpielowy 70x130cm waży ok. 400g. 
  • ręczniczek Hejo to ok. 142g, 
  • turban Anwen - jedyne 64g!


Który produkt wybrać?

Osobiście jest mi trudno wybrać jeden z nich. :-) Obydwa używam regularnie i zamiennie, w zależności od potrzeb i pożądanego efektu.

  • turban Wrap It Up cenię za to, że będę go mogła zabrać w podróż – jest naprawdę maleńki i lekki. Ręcznik Hejo również nadaje się w podróż, jest mały i lekki - 100 razy lepszy od klasycznego ręcznika.  Ale jednak Wrap It Up jest jeszcze mniejszy i lżejszy. :-) 
  • ręczniczek Hejo pozwala lepiej i szybciej odsączyć nadmiar wody,
  • Wrap It Up pozostawia większe nawilżenie we włosach,
  • Hejo wydaje się być wprost stworzony do włosów długich, gęstych, grubych. Jest na tyle duży, że spokojnie obejmie wszystkie włosy. Co nie oznacza, że dla cienkich i delikatnych się nie sprawdzi. :-)


A tutaj jeszcze małe porównanie:

Bez ręczników oczywiście żyć można korzystając chociażby ze starych dobrych t-shirtów czy poszewek na poduszkę. Z drugiej strony ręcznik Hejo i turban Wrap It Up wynoszą pielęgnację włosów na zdecydowanie wyższy poziom. Od kiedy mam te akcesoria po prostu nie chcę wracać do poszewki. :-) Napiszcie proszę czy macie któryś z tych produktów, jak wam się sprawdza? A może planujecie kupić, ale macie wątpliwości? Chętnie pomogę je rozwiać :-)



16 komentarzy:

  1. Super wpis:) Ja używam ręcznika bawełnianego, ale chętnie bym kupiła ten pierwszy, bo na pewno zajmuje mniej miejsca niż bawełniany:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech służy :* Tak, pod kątem wymiarów oraz wagi ręcznik i turban są super :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Turban chyba lepiej sprawdziłby się na moich włosach. Szkoda tylko, że nie jest w większym rozmiarze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam oba produkty i używam je do dwóch różnych czynności. Ręcznikiem Hejo suszę i wycieram włosy po myciu, a w turban zawijam włosy w maseczce i folii. Dlatego nie wyobrażam sobie już życia zarówno bez ręcznika jak i turbanu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę takie rozwiązanie, wygląda bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Od jakiegoś czasu używam bawełnianej koszulki, ale chyba pora to zmienić. Być może zdecyduję się na ręcznik Hejo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dostałam ten turban na urodziny i jestem z niego mega zadowolona, świetnie się sprawdza. Mój mąż zawsze robi cudowne prezenty, na święta nawet kupił mi telewizor.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcześniej już kilka razy słyszałam o takim turbanie, ale jakoś nigdy się nim nie zainteresowałam. Dopiero twój artykuł przekonał mnie, że może warto sobie taki zakupić. Wcześniej zakręcałam włosy zwykłym ręcznikiem. Może sprawię sobie taki prezent na urodziny, które mam już niedługo ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ręcznik Hejo świetnie mi się sprawdza i też polecam. O niebo lepszy od zwykłego. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem ręcznika hejo. mam włosy kręcone, wiec myślę że się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Własnie szukam czegoś takiego. Bardzo podobają mi się te turbany

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja używam specjalnego ręcznika, dzięki które włosy szybciej schnął

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie wybieram turban. Muszę kupić sobie jeszcze jeden

    OdpowiedzUsuń
  14. Oba są bardzo ciekawe, ale jednak turban jest nieco bardziej interesujący. Wygląda ciekawie i przekonywująco.

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)