stycznia 22, 2015

Alkohole w produktach do włosów | Czy każdy alkohol jest zły?


Gdy kupujemy kosmetyki do włosów chcemy, aby były jak najlepszej jakości; by dawały zdrowie, nie niszczyły włosów i dobrze je pielęgnowały. Bardzo często zdarza się, iż na słowo 'alkohol' znajdujące się w składzie kosmetyku do włosów, reagujemy z podwyższoną czujnością. Odstawiamy tym samym produkty, które mają go w składzie, bo przecież "alkohol zniszczy nam włosy". Czy słuszne są te obawy i czy każdy alkohol jest destrukcyjny?


Już teraz mogę odpowiedzieć przecząco na to pytanie, gdyż nie każdy alkohol działa negatywnie na włosy. Ba! Tylko nieliczna grupa tych związków może zachwiać ich kondycją.



Co to są alkohole?

Naukowo ujęła temat Kascysko. Sama nie czuję się na tyle kompetentna w tych kwestiach, więc oddaję głos wykwalifikowanym i mądrzejszym ode mnie. Opowiem Wam za to jak to wygląda z mojego punktu widzenia, w praktyce.

Alkohol w potocznym rozumieniu i w definicji naukowej jest czymś innym. Zanim przeczytacie moją definicję, radzę zajrzeć jednak do Kascysko. ;) Alkohole to związki zbudowane z określonych cząsteczek - każdą substancję posiadającą te cząsteczki nazwiemy alkoholem. Przykładowo, gdyby sok pomarańczowy miał w sobie te cząsteczki, byłby alkoholem.

Taką ciekawą sytuację możemy zaobserwować przy glicerynie i miodzie - to również alkohole, bo wykazuje to ich budowa chemiczna. Mimo to nie działają negatywnie na włosy - wręcz przeciwnie.



Alkohole dobre i złe


Poniższy podział dotyczy produktów do pielęgnacji włosów. W przypadku pielęgnacji cery, wygląda on inaczej, chociaż bardzo podobnie.


Dobre alkohole nie wpływają destrukcyjnie na strukturę włosów. Pielęgnują je, nawilżają i natłuszczają. Są to tzw. alkohole tłuszczowe (zaliczane do grupy emolientów). Mają one za zadanie natłuścić włos, powlec go filmem zabezpieczającym przed ucieczką wilgoci. Pełnią również inne funkcje takie jak np. stabilizowanie lepkości kosmetyku, ale to nas akurat mało interesuje. :)

Alkohole dobre:
  • Cetyl Alcohol
  • Cetearyl Alcohol
  • Stearyl Alcohol
  • Decyl Alcohol
  • Mirystyl Alcohol
  • Palm Alcohol
  • Oleyl Alcohol
  • Lauryl Alcohol
  • Isostearyl Alcohol


Złe alkohole rozchylają łuskę włosa w celu lepszej penetracji składników do jego wnętrza. Jest to plus, ale według mnie tylko pozorny, gdyż na zniszczonych, suchych, porowatych włosach, gdzie łuska jest już słaba, powoduje jej kolejne odchylenia "od normy". Tym samym podsusza włosy i je niszczy. Włosy zdrowe są również narażone na jego negatywne działanie. Produkty z alkoholem "złym" w składzie zazwyczaj bardzo dobrze działają przy pierwszym użyciu. Włosy stają się mięsiste i odżywione. Schody zaczynają się po kilku/kilkunastu użyciach produktu, gdyż kondycja włosów zaczyna się pogarszać. Włosy stają się suche, "bez życia". 

Może się okazać, że produkty ze złymi alkoholami nie będą działały negatywnie na włosy na długości. Tak jak pisałam powyżej, w dużej mierze zależy to od kondycji włosów, ale również od tego jak dużą ilością składników łagodzących alkohol będzie równoważony. Słynna Alterra z granatem i aloesem z Rossmanna mimo, iż na drugim miejscu ma alkohol, jest równoważona sporą ilością emolientów. Potocznie mówiąc: wysuszający alkohol jest równoważony nawilżającymi i natłuszczającymi składnikami. Dlatego Alterrę lubi tak wiele osób, mimo alkoholu w składzie.

Ile włosów, tyle opinii. Każdy musi podjąć decyzję po oględzinach swoich włosów.


Alkohole złe:
  • Alcohol Denat.,
  • Alcohol, Ethanol,
  • Benzyl Alcohol,
  • Isopropyl alcohol.

Jeśli złe alkohole występują na początku składu - warto być czujnym, gdyż ich stężenie w kosmetyku jest duże. Gdy występują po słowie Parfum (czyli zapachu) lub pod koniec składu, ich stężenie nie jest duże, więc nie trzeba się ich obawiać.



Złe alkohole a skóra głowy / wcierki

Niektóre alkohole mogą być groźne dla włosów na długości, ale bardzo dobre dla skóry głowy. Np. alkohol denat. przy produktach do skóry głowy umożliwia lepszą penetrację składników. Nie wyklucza to jednak faktu, iż w dalszym trakcie alkohol denat. może podrażnić skórę głowy.


Kto w szczególności powinien unikać złych alkoholi?
  • posiadaczki wysokoporowatych włosów,
  • zniszczonych
  • cienkich,
  • wrażliwych,
  • suchych.

Kiedy może się przydać zły alkohol?

  • we wcierkach,
  • w pojedynczej kuracji maską, by lepiej odżywić włosy.


Podsumowując

Jeśli w składzie widzicie nazwę alcohol, nie oznacza to, że produktu nie warto kupować. Przedstawiony tutaj podział dotyczy tylko i wyłącznie produktów do pielęgnacji włosów. W przypadku kosmetyków do pielęgnacji cery jest inaczej. Niektóre alkohole, które są dobre dla włosów, mogą zapychać skórę i powodować powstawanie zaskórników.

Tak naprawdę wystarczy zapamiętać tylko 4 złe alkohole i starać się ich unikać. Może zdarzyć się tak, że mimo obecności złego alkoholu, produkt nam będzie służył. Jeśli jednak macie jakieś wątpliwości i chcecie poczytać o danym składniku, polecam korzystanie z Kosmopedii.


Unikacie alkoholu w produktach do włosów czy może wam służy?



---------------------------

Dziękuję za tak pozytywny odbiór rozdania na Facebooku. :) Szczotkę z włosia dzika oraz 2 niespodzianki otrzymuje:

Celina Szubryt

Na maila z danymi kontaktowymi czekam 3 dni (martusiowykuferek@gmail.com). Jeśli ich nie dostanę losuję kolejną osobę. :)


42 komentarze:

  1. Ha, miałam o tym napisać u siebie w przyszłym tygodniu, ale mnie ubiegłaś :))
    Kiedyś jak widziałam alkohol w składzie kosmetyku do włosów, od razu odstawiałam go z powrotem na półkę. Teraz wiem już, co jest co - to znacznie ułatwia zakupy :)
    Fajnie, że napisałaś o wcierkach, bo to ważne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie takich postów nigdy za wiele! Lubię parę razy to samo przeczytać. Dzięki temu ni z tego ni z owego wbija się wszystko w pamięć:)
      Faktycznie, nawet 'zły' alkohol czasem się przydaje. Niestety moja skóra głowy nie znosi alkoholu.

      Usuń
    2. Yhym, jak się czyta kilka post,ow na ten sam temat to otrzyma się więcej informacji, bo każdy napisze coś innego i z innego punktu widzenia :) Jak zaczynałam to czytałam to samo u kilku osób, żeby dowiedzieć się jak najwięcej. Każdy miał inne cenne uwagi :)

      Usuń
  2. Gratuluje zwyciężczyni ;) Ja kupiłam mgiełkę z Jantara która ma alkohol na drugim miejscu i niestety moje wysokoporowate końcówki przesuszył. Czy poleciłabyś mi jak wykorzystać tą mgięłkę by przyniosła jakieś korzyści ? Szkoda mi jej wyrzucać ;/ Czy stosowana na samą skórę głowy może zrobić mi krzywdę? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uzyj jako wcierki, mozesz jeszcze ja dodatkowo rozcienczyc np ziolami czy inna bezalkoholowa wcierka.
      Ja tak uzywalam odzywki w sprayu z farmony, nie wyobrazam sobie jakos dawac na dlugosc alkoholu

      Male uzupelnienie, natrafilam kiedys na taki skladnik: SD Alcohol 39-C. to tez zwykly denat ale pod inna nazwa.
      O tyle dziwne ze znajduje sie na 1 miejscu skladu olejku pielegnujacego do zniszczonych wlosow (mango klorane), naszukalam sie wtedy znaczenia tego alkoholu bo mialam nadzije ze to moze jednak ktorys "dobry"

      Usuń
    2. Proponuję używać jako wcierki, do skóry głowy :)

      Usuń
  3. Szkoda, że nowa garnier AiK ma zły alko w składzie. Wracałam do niej juz dwa razy. Na początku efekty super, a po jakimś czasie używania powoduje przesusz włosów :/ szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, nie zwrocilam uwagi na zmiane skladu, u mnie tez przestala dzialac tak super jak kiedys ale myslalam ze to moje wlosy sie zmienily

      Usuń
    2. Dziwne... Mam same wersje z IPA w składzie [kupowane może w czerwcu najwcześniej], a na wizażu skład jest wciąż bez tego. Wszystko brane z Rossmana o_O

      Usuń
    3. Wizaż ma często niezaktualizowane składy

      Usuń
  4. Ja o tym isopropyl alcohol rozne wresje slyszalam/czytalam, powiem szczerze, ze mam czasem produkt z tym skladnikiem i nie zauwazylam zeby mi on przesuszal wlosy czy cos. We wcierkach zadnego alkoholu nie unikam, w maskach czy odzywkach na denat bym sie nie zdecydowala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele zależy od innych składników, które wraz z nim występują oraz od jego ilości w kosmetyku. Jeśli jest daleko w składzie to nie działa tak źle, ale przy wrażliwych włosach różnie to bywa.

      Usuń
  5. o kurczę! nie wiedziałam że miód i gliceryna to alkohol! :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Miod to cukier, a wszystkie cukry zawierają wiele grup hydroksylowych (OH),
      A gliceryna jest dość ciekawym przypadkiem gdyż zawiera 3 grupy hydroksylowe, podczas gdy to co nazywamy alkoholem przeważnie tylko jedną :)
      Ma taki sam łańcuch węglowy jak isopropyl alcohol... Z tym że przy każdym atomie węgla mamy grupę OH.
      P.S. Bardzo słodko to Martusiu wytłumaczyłaś :)

      Usuń
    3. "Panie władzo, to nie tak, jak pan myśli, posłodziłem herbatę za bardzo... hiik..." :D

      Usuń
    4. Cud miód i kokosy - jestem pod wrażeniem wiedzy :*

      Sami Chan - :D

      Usuń
    5. Przepraszam, zboczenie zawodowe... :)

      Usuń
  6. Alkohole mam już ogarnięte, gratulacje wygranej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie alkohol denat nie sprawdza się w żadnym kosmetyku. bez względu na to czy to włosy, skóra głowy, twarz.. efekt zawsze ten sam - przesusz i podrażnienie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapisałam sobie te alkohole w telefonie. Przyda się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrym alkoholem jest również wino ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak, denat potrafi zrobić krzywdę włosom :( A co do Isopropyl Alcoholu, to nie odnotowałam u siebie szkodliwości tego składnika..

    OdpowiedzUsuń
  11. A co z "benzyl alcohol"? Zauważyłam go w kilku kosmetykach. Wyczytałam, że z jednej strony ma działanie bakteriobójcze, z drugiej może być drażniący dla skóry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najczęściej jest używany jako rozpuszczalnik, konserwant, ale znajdując się wysoko w składzie - oczywiście może uczulić i zalicza się do "złych alkoholi". Dopisuję. :)

      Usuń
    2. Dzięki za informację. To mnie zmartwiłaś, że zalicza się do tych złych, bo widzę, że wcisnęli go po chyba niedawnej zmianie składu do mojej ukochanej maski firmy Pilomax.
      Wcześniej skład wyglądał tak:
      Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Parfum (Fragrance), Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Cetrimonium Chloride, Lawsonia Inermis (Henna) Extract, Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Extract, CI 19140
      A teraz tak:
      Aqua/Water/Eau, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Phenoxyethanol,Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Extract, Lawsonia Inermis (Henna) Extract, Cetrimonium Chloride, Benzyl Alcohol, DMDM Hydantoin, Sodium Benzoate, Sorbic Acid, Parfum (Fragrance), CI 19140 [Yellow 5]
      Używałam tej wersji maski do włosów zniszczonych jasnych, jak jeszcze miałam bardzo zniszczone i suche włosy, była świetna i tak ją bardzo polecam. Od jakiegoś czasu już nie mam zniszczonych włosów (większość zniszczeń wycięłam ;P), ale bardzo mi te włosy wypadają. I tym razem kupiłam tę maskę po to, żeby nakładać ją na skórę głowy, bo podobno bardzo dobrze radzi sobie z tym problemem. No ale dopiero w domu zobaczyłam zmianę składu i nie dość, że ma DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, który też nie wygląda za miło, to teraz jeszcze ten Benzyl Alcohol, chociaż nie na samym początku składu. A maska ponoć jest dla wrażliwej skóry głowy... Nie wiem teraz czy ryzykować nakładanie na skórę głowy, czy zużyć na długość, tak jak kiedyś. ;P

      Usuń
  12. Martuń! Czy stosowałaś kiedykolwiek olejek rycynowy? Zastanawiam się nad takim połączeniem - oliwa z oliwek plus parę kropelek olejku rycynowego. Włosowo jesteśmy bardzo do siebie podobne, stąd pytanie :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosowałam, ale nie pasował skalpowi (generalnie nie lubię olejować skalpu), a na długości włosy obciążał, jest zbyt ciężki. Połączenie wydaje się fajnym pomysłem, nie wpadłam na to :) Spróbuj i daj znać :*

      Usuń
    2. Właśnie trzymam taką mieszkankę na włosach :) jeszcze z 2 razy będę tak olejować włosy i dam znać jaki efekt :) buziaki!

      Usuń
    3. Rycynowy moze dlugosc wysuszac, chociaz w ilosci paru kropel w jakiejs bazie moze byc OK (ma go w skladzie np olej odbudowujacy YR)

      Usuń
    4. W połączeniu z oliwą nie ma obawy przed wysuszeniem. :)

      Usuń
    5. Faktycznie czytałam o tym, że rycynowy może wysuszać, ale ja olejowałam po prostu oliwą z oliwek plus parę kropelek rycynowego - naczytałam się, że podobno nabłyszcza włosy, stąd taka mieszkanka :D dzisiaj włosy były super, zobaczymy jak nałożę olej jutro i za jakieś jeszcze 2 dni :)

      Usuń
  13. Henna jasny blond.
    W sklepie Helfy pojawiła się w ofercie henna dla blondynek - jasny blond. Słyszałaś coś o niej? Mam ochotę ja wypróbować, ale boję się, że na włosach pojawi się rudy odcień, tak jak w przypadku Casii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za informację. W opisie jest napisane, że blond może być z czerwonymi refleksami, a zamiast słowa odżywka, użyte jest "farba". Ta henna będzie trwale barwiła włosy, jest napisane, że się nie wymywa... Nie zachęciła mnie. :)

      Usuń
  14. Pytanie z innej beczki :) : ostatnio zaczęłam stosować metode opisana na blogu Ag90. MOMO. (myje wlosy szamponem z sls, nakladam maske na 45min, splukuje, uzywam szamponu z Alterry, bo podobno jest delikatny a nie chce calkowicie wyplukac skladnikow z maski, na koniec uzywam lekkiej odzywki na 2 minutki. :)
    Wlosy po takim myciu sa miekkie, nawilzone. :)
    jak myślisz, jest to dobra opcja? Dodam ze myje wlosy co 2-3 dni. :)
    D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli pasuje to jasne, stosuj! :) Nie widzę żadnych przeszkód, buziaki :)

      Usuń
    2. Dziękuje za odpowiedź :) skóra glowy lubi szampony z sls, a moglabyś polecic jakiś delikatny szampon, który nada sie do drugiego M? Bo poki co mam tylko Alterre z granatem, ;)

      Usuń
    3. http://www.martusiowykuferek.pl/2014/12/8-szamponow-delikatnych-dla-skory-gowy.html

      :)

      Usuń
  15. Kochana gdzie Ty kupiłaś bioelixire argan oil ??

    OdpowiedzUsuń
  16. Na mnie Isopropyl alcohol działa masakrycznie, robi gume z włosów :(
    Ostatnio znalazłam chyba przez przypadek całkiem niezły patent na wysokoporowate włosy i puszenie się, ale muszę jeszcze trochę potestować, jak dalej będą efekty to dam znać :D

    OdpowiedzUsuń
  17. znalazłam tu odpowiedź na moje pytanie :)

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)