października 16, 2018

Połamane włosy czy baby hair?

DOWIEDZ SIĘ JAK JE ODRÓŻNIĆ

Większość z nas boryka się z odstającymi, niesfornymi włosami. Wiem, że często zastanawiacie się czy są to włosy połamane czy może nowe włosy tzw. baby hair. Dlatego dzisiaj dowiecie się o różnicach między tymi dwoma typami krótkich włosów. :-)



WŁOSY POŁAMANE
  • mogą być zakończone białą kulką,
    • niezwykle kruche, mało sprężyste (wystarczy delikatnie je pociągnąć i taki włos odpada momentalnie),
    • są najczęściej rozdwojone,
    • na ziemi, ubraniach, w łazience znajdujemy krótkie, pourywane włosy, które świadczą o łamaniu włosów,
    • większość krótkich, niesfornych włosów znajdujemy na wierzchniej warstwie (to właśnie tam włosy najszybciej się niszczą).

    Dodatkowo jeśli włosy są: nadwyrężane (prostownica, suszarka, lokówka, rozjaśnianie), są suche z natury (np. włosy kręcone), uwrażliwione, cienkie i delikatne, niestety są bardziej podatne na łamanie.



    BABY HAIR
    • brak widocznej białej kulki i rozdwojeń,
    • gdy ciągniemy taki włos, nie kruszy się, ma możliwość delikatnego odkształcenia, a następnie powraca do pierwotnej formy,
    • baby hair znajdziemy nie tylko na wierzchniej warstwie, ale na całej powierzchni włosów.

    Na naszej głowie istnieje mieszanka włosów połamanych i baby hair. Nie jesteśmy w stanie mieć w 100% zdrowych włosów (zawsze znajdzie się jakiś agent sabotujący resztę). :D :-) Ważne, aby utrzymywać odpowiednią proporcję, czyli więcej baby hair, mniej połamanych, a to przez odpowiednią pielęgnację. :-)



    Najtrafniejszą diagnozę co do kondycji krótszych, odstających włosów, daje badanie trychologiczne pod mikroskopem, gdyż można zaobserwować włos w powiększeniu. Wtedy mamy pewność z którym to gagatkiem mamy do czynienia. :-) Myślę jednak, że mniej więcej jesteśmy same w stanie to ocenić, kierując się wytycznymi, które opisałam powyżej. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak w prosty sposób zniwelować odstające włoski na długości, przeczytajcie ten wpis.

    Mam nadzieję, że taki krótki, ale konkretny temat z małą ilością zdjęć (dla odmiany :-)) też wam się podoba. Jestem bardzo ciekawa które włoski u was przeważają - pourywane czy baby hair?

    U mnie jest to mieszanka tych włosów. Przy czubku głowy i na skroniach mam mnóstwo baby hair, natomiast na długości, szczególnie na wierzchniej warstwie  i nad karkiem, niestety sporo połamanych.


    Powiązane wpisy:

    P.S. Dzisiejsze zdjęcia wykonałam w łazience, bo ileż można pozować na tle białej ściany, na której wiszą puste ramki, haha. ;D ;D :-) 


    14 komentarzy:

    1. Raczej nie mam połamanych włosów, wypadają mi całe :P

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Część wypada poprzez wzgląd na naturalny cykl życia włosa, więc spokojnie :-) Mi też wypadają takie długaśne :*

        Usuń
    2. hej. Ja mam pełno takich włosków przy czole zawsze jak zrobie kucyk to odstaja i nie znam innego sposobu niz lakier do wlosow zeby je przygladzic... Jak ja ich nie cierpie...

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Krótsze włoski przy twarzy to całkiem normalna sprawa :-) Myślę, że są to zarówno baby hair jak i po prostu w tej okolicy jest więcej krótszych włosków. Poczytaj sobie o żelu lnianym - jest naturalny i zdrowy dla włosów, lepszy niż lakier, który niestety wysusza i osłabia włosy.

        Rozumiem, że włoski mogą denerwować. Jeśli włosy są delikatne, cienkie, fruwające, to już w ogóle trudno je ujarzmić. Ja mam zawsze z tym problem po myciu, dopiero po kilku godzinach się uklepują.

        Usuń
    3. Zauważyłam też, że baby hair są zwykle cieńsze, stopniowo grubieją do grubości dorosłego włosa. Włosy połamane są albo od razu grubsze, z kulką, albo tylko sama końcówka jest cieńsza, jakby starta. A przynajmniej u mnie tak jest :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Ale ładny pojemniczek na mydło <3 Gdzie taki kupiłaś? :D

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Ojjj długo na niego polowałam, chyba pół roku, aż go nie przecenili w Home&You :D :* Piękny jest, zieleń ożywia moją drewnianą łazienkę :-)

        Usuń
    5. Hej :) Jakie maski polecasz do włosów zniszczonych słońcem i farbowaniem. Takie twoje top3? Pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Maska Marokańska Planeta Organica, Stapiz Sleek Line (bardzo mocne dociążenie), maska John Masters Organic róża i morela (najnowsze odkrycie, najlżejsza, bo naturalny skład, ale przewspaniała!).

        Pierwsze 3 , które mi przychodzą do głowy :-)

        Usuń
    6. O tak, ja też mam na długości trochę połamanych, a przy skórze masa baby hair, nie dają się ujarzmić, skurczybyki. ;)

      OdpowiedzUsuń
    7. Świetny wpis - do rad w nim zawartych chętnie się zastosuję!

      OdpowiedzUsuń
    8. Twój wpis dał mi wiele do myślenia.. Dzięki!

      OdpowiedzUsuń

    Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)