grudnia 27, 2013

Woda pietruszkowa do twarzy - zdrowa alternatywa dla zwykłej wody z kranu



Już od bardzo długiego czasu nie używam wody... do przemywania twarzy :). Mówię oczywiście o tzw. kranówce. Staram się dbać o cerę naturalnymi sposobami, dzięki czemu zauważyłam ogromną poprawę jej stanu. Moja cera była zawsze sucha, ściągnięta i podrażniona. Mam cerę mieszaną, wrażliwą, z widocznymi naczynkami i często odwodnioną. Obecnie jej koloryt jest w miarę wyrównany, jest gładsza.

Po odstawieniu zwykłej wody i rozpoczęciu przygody z pielęgnacją hydrolatami, zauważyłam różnicę bardzo szybko. Codziennie rano, zaraz po przebudzeniu, przemywam twarz różnymi tonikami czy hydrolatami, nasączając w nich wacik. Jednym z nich, który kosztuje grosze i można go samodzielnie przygotować w domu, a który pomógł mi bardzo ukoić twarz jest woda pietruszkowa.


Jak działa woda pietruszkowa?

  • pietruszka jest źródłem wit. A i C oraz żelaza,
  • działa przeciwzmarszczkowo,
  • rozjaśnia skórę, 
  • koi skórę,
  • nawilża.

Jest banalna w wykonaniu. Potrzebujemy:

  • pęczek pietruszki,
  • szklankę przegotowanej, zimnej wody (mineralna też się nada),
  • słoiczek, w którym połączymy obydwa składniki.


Pietruszkę siekam bardzo drobno, gdyż dzięki temu uzyskuję więcej soku. Posiekaną pietruszkę wsypuję do słoiczka i zalewam wodą. Odstawiam mieszankę na całą noc do lodówki, aby pietruszka miała okazję "puścić" i tak naprawdę tonik nadaje się już do użycia.


Ważne jest, aby nie wlać zbyt mało, ani zbyt dużo wody. Optymalnie jest to 1-2 cm ponad granicę wsypanej do słoika pietruszki. Wtedy uzyskany tonik jest bardziej intensywny, aczkolwiek optymalny dla skóry.


Przechowywanie

Tonik pietruszkowy jest produktem naturalnym. Będąc na wierzchu szybko mógłby ulec zepsuciu, co jest aż nadto oczywiste. Dlatego przechowujemy go w lodówce. Przyjemnie jest rano schłodzić napuchnięte i posklejane oczy takim zimnym tonikiem. :)

Woda pietruszkowa jest zdatna do użycia ok.10 dni, jeśli jest przechowywana we właściwy sposób. Według mnie najlepiej już po 7 dniach sprawdzać, czy zapach wody nie zmienia się. Zapach psującej się wody pietruszkowej będzie mocno pietruszkowy i drażniący, na pewno poczujecie, że coś jest nie tak. 


Stosowałyście wodę pietruszkową? :)


25 komentarzy:

  1. Jak dorwę pietruszkę to wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) Ja jestem naprawdę bardzo zadowolona i wręcz zaskoczona działaniem takiego naturalnego toniku

      Usuń
  2. No proszę, nigdy o wodzie pietruszkowej nie słyszałam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś szukałam jakiegoś naturalnego i taniego sposobu na ukojenie cery no i wpadłam na trop wody pietruszkowej :) Jak skończy mi się woda różana Dabur, to ukręcę na nowo wodę pietruszkową :)

      Usuń
  3. idę zrobić:p chyba nawet mam w domu jakąś pietruszkę, dziękuję za inspiracje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to koniecznie :) Mam rodzinkę na wsi, więc jak pojadę do nich to poproszę o pęczek pietruszki. Taki tonik ze zdrowej, niczym nie pryskanej pietruchy będzie na pewno jeszcze lepszy.
      :*

      Usuń
  4. Swietny sposob, na dniach wyprobuje na pewno :)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja słyszałam tylko o wodzie różanej i ryżowej ale nigdy ich nie próbowałam ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam kiedyś o wodzie ryżowej i właśnie zapomniałam sobie! A też jest to świetna rzecz do wypróbowania :) Na pewno kiedyś ukręcę

      Usuń
  6. Fajna, niedroga alternatywa dla drogeryjnych toników:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm, muszę wypróbować ;) Kiedyś zrobiłam sobie wodę ryżową, ale szybko mi się zepsuła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety takie naturalne produkty szybko się psują, ale czego się nie robi dla pięknej cery :)

      Usuń
  8. Hmm pierwszy raz słyszę ale chętnie wypróbuję, ja bardzo lubię wodę różaną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam nową wersję wody różanej Dabur (z domieszką ) i jestem z niej bardzo zadowolona, natomiast następnym razem kupię 100% wodę różaną :)

      Usuń
  9. A wieczorem też jej używasz czy tylko rano? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najczęściej rano, natomiast w ciągu dnia jeśli mam taką potrzebę, czuję, że oczy są np. spuchnięte, obolałe, to również przemywam, super sprawa :)

      Usuń
    2. No ja w ciągu dnia mam makijaż :)
      Ale jak nigdzie nie wychodzę bo cera odpoczywa więc też czasem można przetrzeć :D
      Dziś zrobię i jutro rano zobaczę :)
      W ogóle nie myjesz twarzy wodą ? To jak zmywasz żele czy tam mydło ?

      Usuń
    3. Praktycznie nie używam wody :) Robię to sporadycznie. Mam cerę suchą, delikatną, naczynkową i tylko czuję ściągnięcie od twardej wody. Nie myję twarzy mydłem, żelu używam sporadycznie i wtedy zmywam zwykłą kranówką. Nie nakładam dużej warstwy makijażu, więc do jego zmycia wystarcza płyn micelarny :) Odkąd przerzuciłam się na hydrolaty, stan cery bardzo się poprawił.

      Usuń
    4. Ja myje twarz szarym mydłem i mi troszkę pomaga zmywam wodą kranówką i na to woda różana z Fitomed :)
      Także zmywam makijaż płynem micelarnym takim z biedronki :)
      A czasem oliwką niebieską z BD :)
      Muszę zakupić jakieś hydrolanty także mam cerę suchą tylko, że niestety z niedoskonałościami :(
      A teraz przed okresem to masakra jest...
      A tak w ogóle dziękuje, że odpisujesz i masz na to czas :)

      Usuń
    5. Dla mnie szare mydło ma zbyt wysuszające działanie, ale z tego co wiem jest to fajny alternatywa dla osób borykających się z trądzikiem. Nie wiedziałam o tej wodzie różanej z Fitomed :) Ja stosuję wodę różaną Dabur, ale nie jest to 100% woda różana, ma tam jakieś inne domieszki, więc już na pewno jej nie kupię, chociaż sprawdza się świetnie. Zapewne kupię 100% wodę różaną :)

      Uwielbiam tego micela z Biedronki :) A oliwką z BD nawilżam ciało po kąpieli, do twarzy też jest ok, ale od czasu do czasu, bo jest bardzo tłusta.

      Spróbuj ten tonik pietruszkowy, ja jeszcze będę próbowała zrobić wodę ryżową, bo też podobno jest super, więc dam znać na blogu jak już ukręcę i przetestuję :) Spotkałam się z takim pojęciem jak cera odwodniona, poczytaj o tym więcej bo chyba cera sucha to inny typ cery :)

      Przed miesiączką wiadomo, zmiany hormonalne powodują różne uciążliwości w zachowaniu i wyglądzie.

      Z chęcią odpisuję, bo może w jakiś sposób Ci pomogę albo nakierunkuję :)

      Usuń
  10. O dobrze, że napisałaś o tej wodzie z Dabur bo mam ją w koszyku, ale idę poszukać innej :)
    http://www.helfy.pl/twarz/toniki-hydrolaty/woda-rozana-1
    Co myślisz o tej? Tylko szkoda, że jej nie ma....
    http://www.helfy.pl/twarz/toniki-hydrolaty/hydrolat-z-rozy-damascenskiej
    http://www.helfy.pl/twarz/toniki-hydrolaty/odmladzajaca-woda-rozana jeszcze taka jest :) może doradzić co kupić?
    Troszkę droższa niż ta z Dabur ale co poradzić :)
    I myślę nad mydełkiem z Alleppo zamiast tego szarego :)
    Tylko myślę jakie kupić czy 4% czy 12%...
    Poradzę się Ciebie i dziękuje :)
    A szkoda, ż ta woda z Dabur nie jest z czystej róży bo chciałam kupić bo jest najtańsza ;x
    A o cerze poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że ceny tych wód, które mi tu pokazałaś są zbyt wysokie i nie ma sensu ich kupować :) Ja Ci polecam to http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/c/Hydrolaty/14. Ogromny wybór, niskie ceny, sprawdzona firma, zawsze dają jakiś upominek, a wszystko jest świeże.

    Jeśli chodzi o mydło Aleppo to nigdy go nie miałam, ale na pewno kupię to z czarnuszką :) Polecam Ci przeczytać ten artykuł http://cudownediety.blogspot.com/2013/01/mydo-alep-jakie-wybrac-jak-wyglada.html. Masz tam napisane jakie stężenie wybrać do danego typu cery.

    Kiedyś woda Dabur była w 100% wodą różaną, ale jakoś 2 miesiące temu zmienili jej skład :( Byłam ostatnio w sklepie ze zdrową żywnością i była tam woda różana 100%, ale nie pamiętam nazwy tej firmy, Kosztowała 11 zł

    Może jeszcze przyda Ci się ten artykuł: http://jasminum-blog.blogspot.com/2014/01/cera-tusta-pozornie-sucha-znasz-to.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiłam, ale nie posiekałam drobno tylko "jak bądź" i dałam za dużo wody -.-

    OdpowiedzUsuń
  13. widziałam ten przepis już w kilku miejscach ale tym wpisem przekonałas mnie ostatecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)