lutego 28, 2017

Wady i zalety długich, cienkich włosów do pasa


Tematem dość kontrowersyjnym jest posiadanie długich i cienkich włosów. Jest to związane z krążącym stereotypem, że cienkie włosy trzeba nosić koniecznie krótkie. Czasami spotykam się z opiniami, że moje włosy są za długie i powinnam nosić boba czy innego loba. :-) Kocham długie włosy i w takich czuję się najlepiej. :-) Nadchodzi jednak ten czas, kiedy włosy mogą stać się ciężarem (dosłownie i w przenośni). Kiedy włosy stają się za długie? Myślę, że jest to kwestia indywidualna, ale można powiedzieć, że włosy za długie to takie, które utraciły zdolność dobrego układania się, są oklapnięte i nie pasują do nas wizualnie. Obecnie moje włosy są zdecydowanie za długie i nie czuję się w nich dobrze. Co mi w nich przeszkadza, jakie zauważyłam wady, a jakie zalety obecnej długości?


WADY POSIADANIA WŁOSÓW DO PASA

Im dłuższe tym bardziej przyklapnięte
Moje włosy są cienkie, a obecna długość generuje spory ciężar, dlatego leżą płasko na głowie. Niezależnie czy zrobię przedziałek na bok czy na środku, po jakimś czasie zaczynają mocno przylegać do skóry głowy. Mogłabym użyć suchego szamponu z dodatkiem lakieru Batiste Heavenly Volume, ale nie chcę traktować swoich włosów stylizatorami na co dzień.



Zdecydowanie dłużej schną
Moje włosy i tak schną szybko, ale czas z 2 godzin wydłużył się do ok. 3 h W związku z tym częściej niż zwykle sięgam po suszarkę, a wolę jednak suszyć  naturalnie. O tym jak prawidłowo suszyć cienkie włosy, pisałam osobny post.


Cykl życia włosów
Z tego co zaobserwowałam tylko część moich włosów rośnie do długości do pasa. Dotyczy to szczególnie tylnych warstw włosów. Im moje włosy są dłuższe tym robią się bardziej postopniowane, a tym samym nie mogę utrzymać ich podciętych na prosto lub w lekkie U, czyli tak jak lubię najbardziej. W związku z tym nawet po związaniu włosów, zostaje mi nieestetyczna kitka. O brzydko wyglądającym kucyku na różnych wysokościach pisałam tutaj.


Boląca skóra głowy
Skoro mowa o kucyku, niestety noszenie go stało się dla mnie uciążliwe. Po kilku godzinach noszenia kucyka bardzo boli mnie skóra głowy.


Nie wiem czy mi pasują aż tak długie włosy
Czyli dylematy natury kobiecej. Mam wrażenie, że taka długość mnie przytłacza, a to ze względu na wzrost. O ile nie przeszkadza mi, że jestem niska, o tyle nie chcę jeszcze bardziej podkreślać niskiego wzrostu. :-) Kocham długie włosy, ale długość do pasa nie jest chyba dla mnie.


Są do pasa, ale nie robią dobrego wrażenia
Przez powyższe czynniki, moje włosy chociaż są do pasa, nie wyglądają na tak długie i bujne jak przy długości do talii.


Więcej wad nie przychodzi mi do głowy. Teraz przyjemniejsza część czyli zalety. :-)




ZALETY POSIADANIA WŁOSÓW DO PASA

Najpiękniejsze loki 
Uwielbiam efekt prostych włosów przy twarzy i lekko zakręconych na końcach, a równocześnie długich. Ten efekt pozwala uzyskać długość do pasa, bo włosy nie skracają się znacznie.

Kok - mniej roboty
Mając cienkie włosy trzeba się mocno namęczyć, aby kok nie wyglądał jak średniej klasy cytryna. :D :-) Przy długości do pasa dużo łatwiej jest zrobić bujnego koka.

Długi kucyk
Długi kucyk wygląda bardzo ładnie, gdy dodatkowo pokręci się go lokówką na końcach. Nie widać wtedy nierówności i smętnej kitki.





PRODUKTY, KTÓRYCH UŻYŁAM DO PIELĘGNACJI I STYLIZACJI WŁOSÓW NA TYCH ZDJĘCIACH

Jestem ciekawa jaka długość jest dla was najlepsza, czy miałyście, a może macie włosy do pasa, jakie widzicie zalety a jakie wady? :-)


75 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, przydałoby mi się podcięcie, bo na dole są dosyć nieregularne i postrzępione. Lubie długie włosy, ale zbyt długie rzeczywiście bardziej męczą niż są ozdobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo podcinam! :-) Byłam już umówiona do fryzjera kilka tygodni temu, ale musiałam zrezygnować z wizyty, bo wypadło mi coś z remontem. :-) Nie ma tego złego - dzięki temu dużo dowiedziałam się o swoich włosach i "dobiłam" do długości, której nigdy wcześniej nie osiągnęłam. No i radość z podcięcia będzie jeszcze większa :-) Grunt to wyciągać pozytywy z każdej sytuacji :-*

      Usuń
    2. Moim zdaniem masz ładne włosy, ja bym się nie doszukiwala w nich wad bo są super :) !

      Usuń
  2. Patrząc na ciebie na wprost wydaje mi się że optymalną długością dla ciebie byłaby długość do biustu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz już długie włosy:) Są śliczne, ale szkoda, że przy tej długości już widać, że włosów jest mniej:/ Też marzę o takich długich włosach, ale moje są chyba jeszcze cieńsze od twoich:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też kwestia tego, że inaczej w proporcji wyglądają cienkie włosy na niskiej osobie, a inaczej na wyższej...

      Usuń
    2. Oj, ja mam cienkie, rzadkie włosy, jasne włosy i jestem w trakcie ich zapuszczania. Chyba długo potrwa zanim będą zauważalne przy moim 1,80m ;)

      Usuń
  4. Martusiu, ja właśnie wczoraj zdecydowałam się na ostre cięcie. Miałam włosy do pasa, poszło chyba z 15 cm, najwięcej od kilku lat. Za tymi obcietymi nie płakałam, długość, która miałam bardzo mnie przytlaczala i rozpuszczone włosy okalały mnie jak jakiś koc. Niestety po powrocie do domu z przerażeniem stwierdziłam, ze włosy są krzywo obciete... Tak więc, dzień częściowego wyzwolenia mnie od ciężaru włosów skończył się fatalnie, dzisiaj idę do tego fryzjera z reklamacja, co mi zaproponuje nie wiem, ale drżę przed utratą kolejnych centymetrow, gdyz moj limit zostal przekroczony. Ps. Tobie tak czy siak polecam podciac trochę włosy, 10 cm przy długich włosach to wbrew pozorom nie tak dużo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam kiedyś taką sytuację... Płakałam cały dzień, koleżanka w liceum zauważyła na matematyce, że mam nierówno podcięte. Straszne to jest, współczuję Ci.

      Zgadzam się, że na długich włosach 10 cm nie jest aż tak widoczne. :-)

      Usuń
  5. Również mam cienkie włosy. Przez lata miałam długie włosy bo uważałam że w takich mi najlepiej. Oczywiście wraz z długościa ich kondycja spadała. Zdecydowałam sie na ścięcie ich tak za obojczyki i to był strzał w 10. Moje włosy wygladają teraz na zdrowsze i gęstrze a przez to i ja lepiej wyglądam :) lepiej czasem mieć krótsze ale ładniejsze włosy niż na siłę je hodować

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje CIENKIE włosy również nie wyglądają dobrze jak są zbyt długie, bardzo rzucają się wtedy w oczy przerzedzone końcówki, włosy się strączkują i jednym słowem nie układają się dobrze! :( niestety nie mogę mieć długich włosów. Podpisuję się pod hasłem: lepiej krótsze i ładniejsze obiema rękami :) chociaż Twoje włosy są piękne w każdym wydaniu :) teraz też mi się podobają pomimo, że końcówki wymagają delikatnego podcięcia i tak prezentują się świetnie <3 gdyby moje przy takiej długości wyglądałyby choć tak dobrze jak Twoje teraz to napewno bym zapuszczała ;) też mi się strasznie podobają takie pofalowane końce... :) P.S. Czy taki efekt udałoby się uzyskać kręcąc na prostownicy? Masz prostownicę możesz jakąś polecić? Zastanawiam się nad Philips Moisture Protect, co o niej sądzisz nadałaby się do cienkich włosów? Proszę daj znać! Dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu myślę, że ja najbardziej uzyskasz taki efekt po kręceniu prostownicą :-) Loki zrobione prostownicą wyglądają ślicznie <3 O ile ktoś wprawnie je potrafi zrobić - mnie to idzie niezwykle oporonie i szybszym rozwiązaniem jest lokówka. :-) Obecnie mam dwie prostownice: Valera Swiss oraz Rowenta Respectissim 7/7. Zdecydowanie ta druga jest lepsza :-) Ale one się akurat znalazły u mnie przy okazji tzn. nie kupowałam ich, tylko dostałam w prezencie :-) Bardzo dobrze wspominam moją pierwszą prostownicę (zapomniałam nazwy firmy :-( ), bo miała świetnie wykończone krawędzie i nie wciągała włosów. :-) Niestety Valera wciąga, więc nie polecam, ale Rowenta jest fajna, chociaż myślę, że możesz znaleźć taką z większą ilością bajerów. :-)

      Usuń
  7. Wydaje mi się Martusiu, że akurat długość Ci pasuje, mimo że jesteś niziutka :) Swoją drogą, sama mam 158cm wzrostu :D

    A taki już panuje stereotyp, że cienkie to tylko bob albo króciutkie, a Ty pokazujesz, że można mieć i długie, i cienkie, i piękne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam Cię Kasiu :-* Najpiękniejsze, kręcone włoski w internecie :-) <3 I dobre serce :-) :-*

      Usuń
  8. Rzeczywiście Martusiu to już chyba taka długość, gdzie te włosy sprawiają wrażenie jakby postrzępionych na końcach, najładniej wyglądały, gdy była taka równa linia i wtedy było wrażenie takich gęstych włosów ;) Także czekam na zdjęcia po podcięciu :) Ja sama też zauważyłam u siebie, że przy pewnej długości moje włosy wyglądają już źle. I sama źle się z nimi czuję bo mam problem tak jak i ty ze schnięciem albo związaniem w kucyka który nie dość, że opada to ciągnie mnie przy głowie. Ja koniecznie muszę się wybrać do fryzjera bo ostatni raz byłam rok temu! O dziwo włosy nie wyglądają źle dzięki pielegnacji, końcówki nie są zniszczone ale jest to wrażenie jakby nierówności. Odwlekam w czasie tę wizytę bo nie mam żadnego sprawdzonego fryzjera :( Może ty Martusiu poleciłabyś mi kogoś w Katowicach bo wiem że jesteś z tych okolic ;) Ja mieszkam tu od kilku miesięcy i boję się iść do pierwszego lepszego, żeby nie było właśnie później płaczu że obciął za dużo albo krzywo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Anetko, dlatego będę podcinała, a przeciągam to już od grudnia!!! Mogę polecić Ci fryzjera blisko Katowic, ale to najlepiej jakbyś miała dojazd samochodem, bo znajduje się na tzw. zadupiu :D Napisz na maila to podam dokładne dane :-*

      Usuń
  9. Hej kochana! Czytam Twojego bloga od niedawna i jeśli jestem niedoinformowana to przepraszam, ale chciałam spytać- czy myślałam o farbowaniu włosów kasją? To nie do końca farbowanie, bo kasja może dawać jedynie złote refleksy, a nie daje koloru jako taka. Hennowanie pogrubia włosy, więc może to dobry pomysł dla nas cienkowłosych? Tym bardziej, że można to osiągnąć bez zmiany koloru ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem Martusią, ale mam cienkie włosy i "farbuję" je henną. Teraz już koloryzującą, ale zaczynałam od Cassi i gorąco polecam! Kolor nabiera złotego blasku, więc to fajna opcja dla blondynek. Włosy faktycznie stają się grubsze i mają "konkretniejszą" strukturę. Moje też przestały się tak okropnie wywijać przy twarzy :D
      Pod henną dla cienkowłosych podpisuję się obiema rękami ;)

      Usuń
    2. Super, dzięki za podłączenie się do tematu :-)
      Farbowałam włosy henną i indygo przez rok, a teraz wracam do naturalnego koloru (z ciemnego brązu niemal czerni na ciemny blond) i wczoraj tak zatęskniłam za pogrubieniem, że spróbowałam cassi. Kolor bez zmian, włosy mięciutkie.

      Usuń
    3. Myślałam, myślałam, i na myśleniu się skończyło. :-) Kupiłam Cassię ze 3 lata temu i tak sobie leży w szafce do tej pory :D Chyba właśnie z tego względu, że nie chcę tego ciepłego odcienia i nie mam ochoty na eksperyment, chociaż pogrubienie włosów mnie kusi. :-) Na razie nie planuję hennować, ale wiem, że dużo osób jest zadowolonych :-) Wejdź sobie na kanał wwwlosy na youtube. Prowadzi go Agnieszka - wspaniała kobieta. :-) Ona hennuje włosy na rudo, ale dużo się rzeczy można dowiedzieć o hennowaniu w ogóle, także polecam. I Aga prowazi też bardzo fajny sklep www.napieknewlosy.pl :-)

      Usuń
    4. Martaaaaa, bo nie wyczymie z wdzięczności ❤ Cassia może fajnie działać na cienkie włosy. bo delikatnie usztywnia je i podbija objętość. Dużo osób jest zadowolonych, a sporo możesz poczytać też na grupie hennowej na FB "Henna. Miksologia", są relacje z efektami i dużo dyskusji na temat właśnie pogrubiania włosów henną/cassią.

      Usuń
  10. Moje najdłuższe włosy były do talii, acz warto dodać że były wtedy ścięte w mocne U i tylko sam czubek tej literki muskał linię na wysokości wcięcia. Więc tak naprawdę robiły wrażenie sporo krótszych. No i mogę z całą pewnością powiedzieć, że bardzo się w tamtej długości lubiłam. Teraz mam inny typ włosa (a właściwie nauczyłam się odpowiednio wydobywać skręt) i choć włosy zapuszczam, to nie jestem pewna czy przy tych loczkach efekt będzie podobał mi się tak samo. W razie czego zetnę bez żalu i tyle w temacie :) Ale może też okazać się, że w długich puklach zakocham się do tego stopnia, że na talii nie poprzestanę ;) Czas pokaże :)

    Ty nie pokazałaś nam aktualnych zdjęć całej sylwetki, więc ciężko coś doradzić. Ale myślę, że ten właśnie czynnik powinien być decydujący. O ile pamiętam najbardziej lubisz nosić włosy rozpuszczone, więc długość kucyka czy objętość koczka mają chyba wartość drugorzędną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym je zobaczyć, bo masz zjawiskowe te włosy, więc mega długie musiały pięknie wyglądać. :-)

      Pełną sylwetkę pokażę jak będzie aktualizacja po podcięciu :-) Tak, najbardziej lubię rozpuszczone, mam nadzieję, że jak będę babcią to też będę ładnie w takich wyglądała :D

      Usuń
    2. Ładnemu we wszystkim ładnie ;*

      A włosy wyglądały wtedy tak jak tutaj na pierwszym zdjęciu: http://www.kosmeologika.pl/2016/01/krotkie-loki-krotkie-wosy-jak-prawidowo.html

      Ale wtedy nie umiałam za bardzo ogarnąć skrętu, poza odżywką b/s nic z nimi nie robiłam. Teraz jest inaczej i jestem ciekawa jak będą wyglądały przy podobnej długości :)

      Usuń
  11. Masz niezwykłą urodę :) Włoski bardzo Ci pasują ! Podoba mi się miniaturka zdjęcia na pasku z boku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement :-) A zdjęcie z boku robiłam sama z wyzwalacza, a za tło robi biała szafa :D

      Usuń
  12. Hej!:)
    Mam pytanie do Ciebie i innych dziewczyn niewiązane z treścią posta. Otóż byłam dzisiaj u fryzjera na podcięciu końcówek. Wiem, że włosy aby wolniej się rozdwajały powinno się je obcinać na mokro. Mimo iż moje włosy został u fryzjera umyte to i tak fryzjerka zamiast ciąć je na mokro to wysuszyła je i podcięła na sucho. Zapłaciłam i wyszłam z salonu obiecując sobie, że już nigdy tam nie wrócę.
    I moje pytanie: czy Wasze fryzjerki robią tak samo? Mimo mycia włosów suszą je i dopiero wtedy obcinają?

    Edyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze miałam podcinane albo na mokrych albo na wyprostowanych prostownicą, umyte i wysuszone suszarką u mnie mimo wszystko lekko się skręcają więc nie byłoby szans na obcięcie idealnie równo. Pamiętam jak raz fryzjerka wzięla mi spryskała końcówki wodą - tak jak przyszłam, włosy po całym dniu i potem jak je umyłam i wyschły to były całkiem nierówne.

      Usuń
    2. Kręcone czy falowane włosy to w ogóle powinno się podcinać na sucho i raczej nie zauważyłam po tym szybszego niszczenia się...

      Usuń
    3. Włos wilgotny jest bardziej elastyczny, dlatego łatwiej się ugina pod naciskiem nożyczek. Włosy wilgotne są zawsze dłuższe i nieco inaczej się układają. Wielu fryzjerów tnie na sucho. Gdyby włosy kręcone czy falowane podcinać na mokro, to po wyschnięciu i podkręceniu mogłoby się okazać, że są krzywo podcięte. Gdy podcinamy włosy suche, są one obkurczone, więc podcinamy na docelowy ksztat. :-)

      Na moich falach typu 2a, stylizowanych na włosy proste, najlepiej się sprawdza podcinanie włosów wilgotnych (zauważyłam, że wtedy wolniej się niszczą), ale bardziej równe są gdy podcinam je na sucho. :-)

      Usuń
  13. Miałam włosy długości "za długie" raz i nadal dążę do tamtej długości. Wtedy sięgały mi łokcia, czyli były chwilę przed talią. Chyba najgorsze w długości "za długie" jest ciągłe potykanie się o włosy - przytrzaskiwanie ich kurtką, szalikiem, ręką, podczas snu o poduszkę. I maleje liczba fryzur, które można zrobić - zostają głównie warkocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę Anno. Gdy pasażer autobusu trzyma się drążka umieszczonego przy fotelu, a my siedzimy, łapie nas za włosy (auuuu!). Mimo wszystko kocham długie włosy.

      Usuń
    2. Dokładnie! Mi też sporo osób wyrywa włosy podczas jazdy autobusem :-(

      Usuń
  14. Kochaba, szukam dobrego jakościowo białego t-shirta. Jak oceniasz ten który masz na sobie na zdjęciach? Gdzie go kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam go w Reserved i raczej nie nazwałabym go t-shirtem tylko bluzką z krótki rękawem :-) Bo t-shirt to coś luźniejszego chyba, a ta bluzka jest bardzo obcisła. Polecam - świetny materiał, kobiecy dekolt w łódkę, fajna do spodni i spódnicy no i podoba mi się, że mataki dłuższy rękaw, al nie jest to jednak 3/4 :-) Kosztowała 29 zł, powinna być bo to basic :-) :-*

      Usuń
  15. Piękne włosy, chciałabym kiedyś, choć przez chwilę mieć takie :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładnie wyglądasz w tej długości :) ja pomimo tego, że mam włosy bardzo gęste (i cienkie) i pomimo tego, że jestem dość wysoka, nie będę ich zapuszczać dłuższych niż do ramion - aż tak długie w tej chwili nie pasują do mojej sylwetki. Próbowałam różnych długości i ta do ramion jest chyba dla mnie optymalna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też często słyszałam, że niskie osoby nie powinny mieć długich włosów, ale szczerze mówiąc mam to gdzieś. ;P Sama też jestem niska i zamierzam mieć takie włosy, w jakich ja czuję się najlepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie Ci w tych długich włosach. :)
    Sama miałam kiedyś włosy takiej długości, ale wtedy były gęste i bezproblemowe. :D Aktualnie wciąż staram się przywrócić je do dawnej świetności. Z tym kucykiem to się zgadzam... boli jak cholera. :/

    OdpowiedzUsuń
  19. mam nadzieję, że kiedyś i ja będę mogła powiedzieć "moje włosy są za długie". Póki co to na razie sobie tylko długo na to poczekam :D Jak podetniesz Twoje to zrobią się mega gęste! <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Czasem mam wrażenie, że moje włosy schną cały dzień :D Teraz używam suszarki ;) Ja tez nie jestem zbyt wysoka, ale lubię siebie w długich włosach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Tylko" cały dzień? Jak na Twoje włosy to myślałam, że ze 3 dni :D

      Usuń
  21. Też mam długie i cienkie włosy i wszystko co piszesz to się u mnie też zgadza :D Słyszałam ostatnio, że powinnam je ściąć bo mam ich trzy na krzyż ... ale co to zmieni :) Mogłabym jedynie zapuścić grzywkę, ale nieeeeee :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, masz mega włosy jak dla mnie <3 I nie rozumiem po co ktoś robi takie uwagi, jakby nie miał większych problemów :P

      Usuń
  22. Nie wiem jak na żywo, ale na zdjęciach na prawdę nie wyglądają źle. Skoro lubisz długie, to ja bym na Twoim miejscu obcięła najwyżej 5-8cm. Więcej nie trzeba :) Przy pokręceniu, jak na tym podwójnym zdjęciu, nie widać kompletnie cienkości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jak są pokręcone to nie widać aż tak, a jak są proste to wychodzi prawda :D

      Usuń
  23. A moim zdaniem w tej długości wyglądasz pięknie bardzo kobieco ;) wlosy cudo chciałabym takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mimo, że moim włosom daleko jeszcze do pasa, to i tak już odczuwam ból skóry głowy: fryzury typu kucyk czy kok, które kiedyś uwielbiałam, teraz zamieniłam na niski warkocz lub dobieranego francuza.
    Póki co nadal zapuszczam - przyjęłam zakład od Ukochanego i do września 2018 roku muszę mieć włosy przynajmniej do długości talii...;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wydaje mi się, że u Ciebie włosy wyglądają najlepiej do wysokości zapięcia stanika - w sensie ich obecnej kondycji.
    Napisałaś dużo wad długich włosów - dla mnie one są tak znaczące, że włosów tej długości nie będę mieć nigdy :P A spiętych nie noszę, jedynie kucyka w czasie uprawiania sportu.
    Uważam, że osoby z cienkimi włosami mogą zapuszczać włosy, ale ważna jest ich obserwacja i utrzymywanie takiej długości, aby włosy zawsze wyglądały dobrze, a nie tak, jakby pocieniował je kiepski fryzjer :P Ja zapuszczam i podcinam włosy w kółko ale wychodzi na to, że u mnie idealna długość to do wysokości stawów barkowych - teraz mam 10 cm więcej i nie czuję się z tym dobrze, a włosy wyglądają tragicznie na ostatnich kilku centymetrach mimo, że były podcinane niedawno.
    Co do wzrostu - też jestem niska i kiedyś, chyba zresztą po przeczytaniu któregoś Twojego artykułu, zaczęłam obserwować dziewczyny na ulicach i patrzeć, jak długość włosów ma się do niskiego wzrostu. Uważam, że oprócz wzrostu ważna jest także figura. Kobieta drobna, a więc niska i szczupła jak Ty, wygląda w długich włosach dobrze. Ja z kolei jestem niska ale szeroka w biodrach (rozm. 38 - więc ani chuda, ani gruba) i wiem, że z moją figurą zawsze się wygląda dość przysadziście i lepiej włosami tego nie potęgować :D Choć z drugiej strony latynoski się tym nie przejmują :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Myślę, że rozsądna długość to taka, jaką ktoś lubi :)
    Mi zbyt długie przeszkadzają, bo nie noszę ich związanych. Poza tym, wystrzępione i zbyt rzadkie końcówki nie wyglądają estetycznie, więc jak tylko je zetnę, to od razu mam piękne i "gęste" włosy na całej długości. "Gęste", bo też jestem cienkowłosa :)
    Pozdrowienia, Marto! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Do wad dodałabym jeszcze, że przy noszeniu koka z takich długich włosów boli głowa :/ mam trochę krótsze włosy ( ok 10 cm krótsze) i często bolała mnie głowa po całym dniu noszenia koka. Twoje włosy są piękne i mają zdrowy wygląd! Też jestem niską osobą i wiele razy słyszałam, że powinnam je skrócić do ramion i wtedy zachowam proporcje... jednak nie przejmuję się tym. Każdy ma prawo wyglądać tak, jak chce :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mieszkam sobie na miasteczku AGH, pomimo że studentką już dawno nie jestem i obserwuję dziewczyny z pięknymi włosami.... Rude, blond, szatynki, czarne, niskie, grube, chude, wysokie, takie akurat i sobie tak myślę, że one wszystkie są piękne i zadbane i ani jednej nie ma, której coś nie pasuje. Dlatego gadanie, że niskim coś nie pasuje to bzdura. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od tego, jak się ktoś czuje a nie od tego jak cię inni postrzegają.
    A na marginesie, to dla mnie wyglądasz jak rusałka: drobna, jasna, długowłosa:-)
    [zazdrości i dąży do twojego ideału]
    Mania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, dziękuję :-) :-* A tak na marginesie mam duży sentyment do Miasteczka AGH :-) Chociaż tam nie studiowałam. Pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. jak rusałka? chyba cię trochę poniosło :))

      Usuń
  29. Lepiej nie ścinaj włosów, będziesz tego żałować...Np. taka Blondhaircare przez cały czas prowadzenia bloga chciała udawadniać, że cienkie włosy mogą być długie, a teraz ma ledwo za ramiona. Twoje włosy na pewno nie są ,,za długie"! Pięknie w nich wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, skoro zapuściła długie to talii włosy z krótkich do ramion i zniszczonych w dodatku, to chyba udowodniła? :-) Co w tym złego, że skróciła włosy? Każdy ma prawo wyglądać tak jak chce. Nie ma nic złego w tym, że człowiek od czasu do czasu potrzebuje zmian. Nie można być niewolnikiem bloga i nosić długie włosy tylko z tego względu, że pisze się o włosach. :-) Natalka jest wspaniałą osobą i podziwiam ją za wytrwałość w dążeniu do celu. Zrobiła kawał dobrej roboty i nic tylko się inspirować i czerpać jak najwięcej dobrego z jej postawy. :-)

      Usuń
  30. Mi się akurat takie długie nie podobają , bo od zapięcia stanika ich stan i kondycja już nie zadowala 😕 Lepsze takie max do talii ☺

    OdpowiedzUsuń
  31. Marta ,mam pytanie trochę z innej beczki:-) Jak w blogerze zrobić takie kolumny na górze jak np. u Ciebie : Włosy, Uroda, Lifestyle....?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama ich nie robiłam, mam wgrany szablon :-) Napisz do Panny Vejs (http://vejjs.blogspot.com/), ona mi robiła szablon i jestem bardzo zadowolona. Dziewczyna zdolna, super kontakt :-)

      Usuń
  32. Piękne masz włosy! Nie ścinaj ich! Ile bym dała, żeby mieć taką długość. Również mam cienkie włosy, niedawno odstawiłam suszarkę na dobre. Chcę je zapuścić, ale niestety strasznie się łamią i rozdwajają, do tego gdy rosną to się przerzedzają na końcach... już straciłam nadzieję, że będę miała włosy do pasa. Puki co mam mniej więcej do połowy pleców :\

    Przy okazji jeśli miałby ktoś ochotę to zapraszam na mojego nowego bloga :)
    http://eat-good-food-everyday.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Z tyłu rzeczywiście wyglądają na zbyt długie ale na zdjęciu przodem wyglądasz pięknie! Pasują Ci długie włosy! Też mam tak za każdym razem, zapuszczam jak najdłużej, żeby stwierdzić że lepiej mi w krótszych. Niestety zapuszczanie włosów to drugi proces w trakcie którego zapominam że tak długie włosy są u mnie mało twarzowe :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Podziwiam za wytrwałość!

    OdpowiedzUsuń
  35. Kiedy zaczęłam przeglądać pierwsze zdjęcia pomyślałam, ze trzeba by podciąć kilka cm., ale jak doszłam do zdjęć z pokręconymi włosami, to zmieniłam zdanie ;D pokręcone na końcach wyglądają pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne masz włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. A wiesz, z tą bolącą skórą głowy to na przykład u mnie jest tak, że jak zwiążę włosy normalnie, nic mnie nigdy nie boli. Ale jak robię kucyk łapiąc włosy w pozycji z pochyloną do przodu głową, żeby był bardziej puszysty i większy, to po jakimś czasie faktycznie czuję ból. Myślę, że w moim przypadku to wina niecodziennego ułożenia włosów, które ciągną w tym położeniu cebulki...

    OdpowiedzUsuń
  38. Podziwiam za taka dlugosc, ja przy dlugosci do ramion dostaje juz szalu przez oklapniete wlosy :D ale moje sa bardzo grube nawet wycieniowane. Na organicznewlosy.pl kupilam ostatnio ten szampon z insgiht i jestem zachwycona, szczegolnie odzywka z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Moje włosy leżały płasko nawet jak miałam je do linii szczęki XD
    Długie sprawiają o wiele mniej problemów. Krótkie zawsze spadały mi na twarz ledwo się pochyliłam i nie dało się ich nawet porządnie założyć za ucho, bo śliskie jak cholera i zaraz znowu zaslaniały pół świata, a długie się trzymają grzecznie za uchem, a to za sprawą przeciwwagi tego, co jest z tyłu. No i można je łatwo spiąć w niski kucyk, gdy przeszkadzają :)

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)