kwietnia 15, 2018

Suche szampony Colab - lepszy zamiennik Batiste?


Przetestowałam już wiele suchych szamponów, ale do tej pory żaden nie mógł zastąpić mojego ulubieńca Batiste. :-) Jakiś czas temu zauważyłam w Hebe nową markę suchych szamponów - Colab i postanowiłam spróbować wersji klasycznej i zwiększającej objętość włosów. Wzięłam z ciekawości, bo podobały mi się opakowania, ale oczywiście zakładałam, że i tak Batiste jest najlepszy. No i zakładałam błędnie, a przy okazji odkryłam HIT! :-)



Recenzja nie będzie długa. :-) Suche szampony Colab to pierwszy, równie dobry zamiennik Batiste! :-) 


→ wersja klasyczna (bez dodatku lakieru) 
Świetnie odświeża włosy i w przeciwieństwie do Batiste, nie pozostawia białego nalotu. Jest to idealna opcja dla osób mających ciemne włosy. Zdecydowałam się na zapach original, pachnie bardzo ładnie i chyba na tyle neutralnie, że większości z was się spodoba. :-)



→ wersja Extreme Volume czyli suchy szampon z dodatkiem lakieru
Zdecydowanie mocniej utrwala niż Batiste Heavenly Volume, co może być i plusem i minusem. Będzie idealny dla włosów grubych, opornych na stylizację, ale może zbyt mocno usztywniać włosy cienkie i delikatne. Colab Extreme Volume nadaje się idealnie do rożnych upięć: koka, warkocza, kłosa, gdyż intensywnie pogrubia włosy i mocno je "filcuje". Dlatego też nie wygląda dobrze przy włosach rozpuszczonych.


Sprawdza się też na włosach świeżych, które potrzebują uniesienia u nasady, ale wtedy wystarczą dosłownie 2 psiknięcia na każdą ze stron przedziałka i lekkie przeczesanie nasady opuszkami palców. Taki sposób usztywni włosy u nasady, ale nie stworzy twardej sklejonej skorupy. Ten sposób jest idealny dla osób o włosach niskoporowatych i cienkich.

Mimo, iż wizualnie włosy wyglądają na czyste i pełne objętości, to jednak czuć, że nie są takie ultra świeże, tylko zlepione, oblepione i nie poruszają się naturalnie razem z sylwetką (przy klascznej aplikacji na całą skórę głowy). Zresztą tak jest również w przypadku Batiste Heavenly Volume. Jest to po prostu specyficzny produkt do określonych sytuacji i trzeba wiedzieć jak go używać, by wykorzystać jego potencjał. :-)



Na zdjęciach mam przetłuszczone włosy po nocy + pozostałości po kręceniu lokówką (dlatego takie wygniecione). :-) Jakość zdjęć jest kiepska, bo niestety każde zdjęcie robiłam samowyzwalaczem i ostrość ustawiał się nie na mnie, a na ścianę. :( Niestety tak sobie ostatnio muszę radzić, bo ukradziono mi telefon, którego używałam jako pilot do zdalnego robienia zdjęć. :(

Włosy przetłuszczone, rozczesane po nocy / włosy "sfilcowane" po Batiste Extreme Volume, nierozczesane

Kok przed użyciem / kok po użyciu Colab Extreme (mandarynka vs pomarańcza :P)

I jeszcze raz: naturalne vs filc z objętością :-) Idealna baza do warkocza, kłosa, koka


Za 200 ml zapłacimy ok. 14 zł (kupiłam w cenie promocyjnej, ktorej teraz dokładnie nie pamiętam, bo było to jakiś czas temu).


Przypominam też o triku, który podbija działanie suchego szamponu. :-) Suchy szampon zadziała lepiej, kiedy nałożycie go dzień wcześniej, na jeszcze świeżą skórę głowy. Kiedy skóra zacznie się przetłuszczać, suchy szampon już na niej będzie i zacznie od razu wciągać sebum. :-) Szampony dostępne są w Hebe i występują w różnych wariantach zapachowych. Znacie te suche szampony, używacie? :-)







13 komentarzy:

  1. Hej! Troche pytanie nie z tematem ale mam maly problem poniewaz zakupilam na hairstore Loreal Mythic Oil (ten z nowym skladem) ale niestety na 2 miejscu ma juz alcochol denat i bardzo wysusza mi wlosy ale chcialabym go jakos zuzyc bo troche zal mi pieniedzy ktore na niego wydalam i mam pytanie w jaki sposob go zuzyc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ten sam problem i tak myślę, że może by dodać jakiś składnik aktywny i używać jak alkoholową wcierkę? Oczywiście przed myciem, bo inaczej nie da rady... Taki drogi bubel :(

      Usuń
  2. Ja myję co dziennie jednak na sesjach zdjęciowych czasem zdarzy mi się użyć na modelkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super! :-) A przy jakich sesjach pracujesz? Bo mnie zaintrygowałeś :D

      Usuń
  3. Miałam inną wersję, ale nie byłam jakoś super zadowolona :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja raczej nie używam suchych szamponów, wolę tradycyjne mycie włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedyny problem był taki, że powodował u mnie podrażnienie w postaci ropnych ranek (nie wiem jak to nazwać) :( A samo działanie lepsze niż Batiste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki suchy szampon niestety może mocno podrażnić i też nie poleca się stosować go z dużą częstotliwością...

      Usuń
  6. Totalnie mnie przekonałaś! Batiste ma wersję do ciemnych włosów i ona jest super. Ta marka takiego nie posiada, ale skoro mówisz, że Original nie bieli, to jak skończę obecny Batiste dla szatynek to bierę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wersja z lakierem kusi, oj kusi.

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie kompletnie się nie sprawdził, mogłam psikać, a efektu na włosach zero :(

    Szkoda, bo część osób go chwali. Jedyny plus - faktycznie nie bieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda :( Właśnie dużo osób go chwali, no ale nie ma kosmetyku, który każdemu by pasował :-)

      Usuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)