listopada 26, 2016

Zostań moją włosową przyjaciółką i zrób test! :-)

Od początku prowadzenia bloga powtarzam, że z każdych włosów można coś wycisnąć. :-) Nie ważne czy włosy są cienkie, zniszczone, puszące się czy oklapnięte - czasami wystarczy kilka trików, by pozbyć się uciążliwego problemu. Nie warto ślepo podążać za pielęgnacją innych, ale warto się inspirować i rozmawiać. Czasami wystarczy krótka wymiana zdań z osobami o włosach podobnych do naszych i wszystko staje się łatwiejsze. :-) Tym tokiem myślenia podążyła marka Rowenta, która stworzyła portal hairfriend.rowenta.pl. Dzięki niemu możemy spotkać osoby o podobnych włosach (włosowe psiapsiółki, jupi :-)) i wymienić spostrzeżenia odnośnie pielęgnacji. Dodatkowo uzyskamy fachowe porady od stylisty Michała Karbowskiego i Anwen. :-) Jak działa platforma, co na niej znajdziecie, jak wykonać włosowy test i jaki wynik uzyskałam?



JAK DZIAŁA PLATFORMA?

To miejsce, w którym spotykają się kobiety o włosach gęstych, rzadkich, cienkich, grubych, zdrowych, zniszczonych, we wszystkich kolorach tęczy. :-) Akcja ma na celu pokazanie, że każde włosy są piękne, a kluczem do ich dobrego wyglądu jest odpowiednia pielęgnacja i stylizacja. 


Kampania Rowenty zbudowana jest w okół pozytywnych wartości: przyjaźni, zrozumienia i szacunku do włosów. To właśnie spodobało mi się najbardziej i przekonało, by wziąć udział w akcji. :-) Oprócz możliwości poznania osób o włosach podobnych do nas, możemy dowiedzieć się o metodach pielęgnacji i stylizacji, a także dobrać odpowiedni sprzęt. Zanim znajdziemy swoje włosowe przyjaciółki, należy wypełnić test, który określi jakie włosy posiadamy, a także przypisze nas do konkretnej grupy, w obrębie której będziemy mogły prowadzić dyskusje. :-)





WYPEŁNIJ TEST I ZNAJDŹ WŁOSOWĄ PRZYJACIÓŁKĘ

Aby wstąpić do społeczności, należy wypełnić test, który określi rodzaj naszych włosów. Znajdziecie tam między innymi pytanie o: długość włosów, częstotliwość mycia i obwód kucyka (ważne, abyście zmierzyły obwód poprawnie, poniżej macie instrukcję jak to zrobić). :-) Na koniec uzyskacie informacje o rodzaju włosów, a także wskazówki jak o nie dbać. Dodatkowo będziecie miały dostęp do filmiku instruktażowego, w którym modelka pokaże jak najlepiej układać wasz typ włosów. Możecie również wziąć udział w konkursie, w którym do wygrania jest suszarka lub skorzystać z rabatu -20% na zakup sprzętu Rowenty.


Te posty mogą co nieco rozjaśnić :-)



MÓJ WYNIK TESTU

Przetłuszczające się, ciężkie, pozbawione puszystości włosy. Prawda. :-) Wydaje mi się, że większość cienkowłosych włosomaniaczek ma problem z przyklapniętymi włosami. Jeśli włosy są dodatkowo długie (moje obecnie błagają o podcięcie :-)), a skóra głowy ma tendencję do przetłuszczania, zyskujemy "efekt ciężkiej fryzury". Według testu jest to bezpośrednio związane z przetłuszczaniem się skóry głowy. Faktycznie, to moja zmora i ciągle walczę (#mała #ale #waleczna :-)). Obecnie, przez sezon grzewczy, gruczoły łojowe oszalały, ale już poczyniłam kroki w kierunku wyregulowania ich pracy - całe szczęście, że wiem jak. :-)


Od zawsze uwielbiałam rozwiązywać różnego rodzaju psycho - testy, a ten z Rowenty sprawił mi dużo frajdy. :-) Jeśli zarejestrujecie się na platformie i wypełnicie test, koniecznie napiszcie co wam wyszło. Jeśli chcecie zapytać jakie kosmetyki byłyby dla was odpowiednie - piszcie śmiało! I nie martwcie się - nawet jeśli będziecie miały inny wynik testu niż mój, to i tak zawsze będę waszą psiapsiółką. :-* :-)

*Wpis powstał we współpracy z marką Rowenta


38 komentarzy:

  1. Włosy mocne i lśniące, raczej gęste. Chyba nie do końca się z tym zgadzam ;/ mam w kucyku 7,5 ale włosy wyglądają na rzadkie i raczej zawsze wszyscy mi mówili, że mam włosy słabe ;) chociaż może po dwóch latach świadomej pielęgnacji coś się zmieniło :)
    Martuś masz może sposób na odwijające się na zewnątrz końcówki? Mam włosy do obojczyków. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, a może masz po prostu cienkie włosy? Włosy cienkie mogą być równocześnie gęste, lśniące i mocne, co nie znaczy, że będą wyglądały jak włosy z reklamy. :-) Często te pojęcia, które wyszły w teście utożsamiane są z grubymi, bujnymi włosami, a przecież można mieć cienkie, ale gęste, niskoporowate włosy... Wiesz co mam na myśli? :-)

      Zrób jeszcze raz test, przemyśl odpowiedzi :*

      Jedyny sposób jaki przychodzi mi teraz do głowy (a jest już późno i oczy mi się zamykają :D) to suszenie włosów suszarką i równoczesne czesanie ich płaską szczotką. Możesz zaaplikować specjalistyczny produkt fryzjerski, dociążający włosy. Faje byłoby serum Joico K-pak. :-) Włosy wywijające się to oznaka, że włosy chcą się pokręcić...pewnie masz fale lub loki naturalnie. :-)

      Usuń
    2. Mi się włosy tak odwijały jak ścinałam całkiem na prosto, no i jak pozwalalam im samym wysychac.Teraz ścinam włosy w delikatne U i suszę suszarką skierowaną w dół i zawsze są dealnie proste. Jeżeli będzie to powodować "przyklap" to można suszyć suszarką w dół i głową też w dół ;) Spróbuj :)

      Usuń
    3. o dziewczyny zbawienie! Zawsze to tygodnia - dwóch po wyjściu od fryzjera pięknie zawijają się do środka, a potem dziady lecą na zewnątrz. Jak podrosną poniżej ramion to już jest dobrze.
      Martusiu ja mam inne pytanie dotyczące posta - jak zmierzyć objętość kucyka krótkich włosów, których nie da się na raz złapać?

      Usuń
    4. Dziękuje wam za odpowiedzi :) mam włosy właśnie ścięte na prosto, myślałam o U, ale muszę mi jeszcze trochę urosnąć żeby tak ściąć. Włosy same też schną, ale chyba faktycznie będę je suszyć ;) Dziękuję wam bardzo :)
      To chyba prawda, że włosy mam cienkie, ale gęste :)

      Usuń
    5. Pamiętaj tylko, żeby nawiew nie był zbyt mocny i koniecznie letni, nie gorący. Wtedy suszarka skierowana do dołu nie będzie niszczyć włosów, a domknie łuski i sprawi, że jeszcze bardziej będą błyszczeć :) Mam nadzieję, że zadziała :) Koniecznie daj znać! :)

      Usuń
    6. wyszło, że mam włosy mocne, lśniące raczej gęste, troszkę się zdziwiłam, ale może faktycznie tak jest...mam w obwodzie 7.5, a strzelałabym, że 4:P

      Karolina G. może jesteś moją włosową przyjaciółką?:D

      Usuń
  2. Też lubię wypełniać takie testy i faktycznie miło się wypełniało :D Ku mojemu zaskoczeniu wyszlo mi ze mam "mocne i lśniące, raczej gęste włosy", a myślałam że mam zniszczone i suche :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, jak fajnie! :-) Ja od zawsze uwielbiałam wszelkiego rodzaju testy, nawet rozwiązywałam namiętnie te w Bravo Girl :D Tak, kupowałam ten szajs... :D

      Polecam Ci super stronę www.enneagram.pl. Znajdziesz tam test na osobowość. :-) To jedna z tych rzeczy, która otwiera oczy. :-)

      A co do testu - bierz poprawkę na wynik. :-) Poczytaj opinie ekspertów i wyciągnij wnioski. :-* W końcu komputer nigdy nie będzie w tej kwestii mądrzejszy od nas :D :-)

      Usuń
    2. polecam również ennagram! sama prawda. ..

      Usuń
  3. uwielbiam takie testy (tak na marginesie wyszło mi to samo :D)! w ogóle bardzo fajny pomysł Rowenty :)
    PS: Martusiu, pierwszy link jest jakiś lewy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło mi, że mam włosy rzadkie, cienkie i matowe... Żadna z tych opcji się nie zgadza z rzeczywistością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam grube i gęste, ponad 11 cm w kucyku przy wyprostowanych włosach i do tego błyszczące po kazdej, byle jakiej odżywce. Ciekawa jestem jak działa algorytm tego testu.

      Usuń
  5. Mi wyszło, że mam włosy mocne, lśniące, raczej gęste. Nie jest to prawdą ;)

    Mam 5 cm w obwodzie (plus grzywka), a włosy lśnią tylko po odpowiednio dobranych kosmetykach. No i są baardzo cienkie i łatwo wyladają - ratuję się wcierkami. Do tego muszę myć głowę codziennie, więc rady stylisty i Anwen były zupełnie niedobrane do mojego typu wlosow :c
    Test zrobiłam dwa razy, bi na początku pomyślałam, że coś źle zaznaczyłam, ale za każdym razem był ten sam wynik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego, co widzę, test jest dość omylny, raczej traktujcie go jako ciekawostkę i fajna zabawę. :-) Uważam, że musiałby być bardziej dopracowany (więcej pytań). Bo z tego, co widzę to większość ma zdrowe, błyszczące włosy, więc chyba już możemy pozamykać z dziewczynami blogi włosowe, haha. :D :-) Oczywiście żartuję. :-)

      Ważne, aby faktycznie skręcić włosy i zobaczyć jak szybko się rozplątają i położyć je na tafli wody, a wydaje mi się, że mało komu się chce to robić i zaznacza na oko. :D Plusem wyniku nieadekwatnego do rzeczywistości jest to, że znacie na tyle dobrze swoje włosy, że same potraficie ocenić jakie są. :-)

      Usuń
    2. Skręcałam włosy i wyskubywałam je ze szczotki, żeby położyć na wodzie :p Ale masz rację - test internetowy to raczej fajna zabawa niż faktyczne określenie stanu włosów ;)

      Usuń
    3. Dokładnie :-) Aczkolwiek sam pomysł bardzo fajny! :-)

      Usuń
    4. Też mi się nie zgadza. Zazanaczyłam, że mam poniżej 5cm obwód a wyszło mi, że gęste, mocne, lśniące O_o kompletne przeciwieństwo. Aha i wykonałam test uczciwie ;-)

      Usuń
  6. Fajny pomysł mieli na tę stronę, widziałam już ją wczoraj :)
    PS. Super spódnica :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Włosy normalne, mocne i lśniące, raczej gęste.. Nie myślałam o nich w taki sposób ale to miło zamienić wady w zalety :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że są uciążliwe i ciężkie nie tylko w pielęgnacji ale też wagowo.. tymczasem napisano że to niby włosy marzenie.. :) babie to nigdy nie dogodzisz hehe

      Usuń
  8. I mi test nie końca się sprawdził - wyszło, że są mocne i lśniące, raczej gęste ;)
    Fajną ideą jednak jest możliwość poznania nowych osób - bez względu na to, czy typ włosów akurat się zgadza, czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyszło mi, że mam mocne i lśniące, raczej gęste włosy - raczej nie :D Mam rzadkie włosy, i to bardzo, mocne chyba też nie są :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi wyszło to co wszystkim, czyli mocne, lśniące i raczej gęste. Test ma zdecydowanie za mało pytań i zbyt mało możliwych wersji ostatecznego rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie. Zrobię jutro ten test ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Marto, mam cienkie włosy, które w dodatku po umyciu są smętnie zwisające i "miękkie". Nie wiem już czym mogę je jakoś pogrubić i usztywnić? Pozdrawiam i liczę, że mi pomożesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że może brakować protein w pielęgnacji. Poczytaj o l-cysteinie na moim blogu, spróbuj odżywki Nivea Long Care & Repair lub jakiegoś keratynowego produktu. :-)

      Usuń
  13. Witaj, Martusiu!

    Piszę, ponieważ bardzo zależy mi na Twojej opnii.
    Ostatnio wpadły mi w oko w Rossmannie dwie (a może trzy) szczotki:
    1) FRANCK PROVOST szczotka 100% włosia z dzika http://www.rossmann.pl/Produkt/Provost-szczotka-100-wlosia-z-dzika-do-wlosow-dlugich-lub-kreconych-1-szt,212981,5378
    2) FOR YOUR BEAUTY Professional, ceramiczna szczotka okrągła http://www.rossmann.pl/Produkt/For-Your-Beauty-Professional-ceramiczna-szczotka-okragla-1-szt,336710,5378

    lub podobne do tej 2:
    http://www.rossmann.pl/Produkt/For-Your-Beauty-okragla-szczotka-ceramiczna-1-szt,103091,5378
    http://www.rossmann.pl/Produkt/For-Your-Beauty-szczotka-do-modelowania-wlosow-srednia-1-szt,107978,5378
    http://www.rossmann.pl/Produkt/For-Your-Beauty-Professional-szczotka-okragla-do-suszenia-wlosow-1-szt,343578,5378
    http://www.rossmann.pl/Produkt/Provost-okragla-szczotka-do-wlosow-1-szt,212979,5378

    Moje włosy są: cienkie, rzadkie, dosyć długie - do zapięcia stanika, niskoporowate i delikatne.
    Szybko tracą objętość, niestety nie są sztywne, są proste, ale podatne na odkształcenia.
    Która z wyżej wymienionych szczotek sprawiłaby, że włosy będą proste i sztywniejsze, takie wymodelowane i nabiorą więcej objętości? Zależy mi też na tym, żeby miała włosie z dzika, ale może te bardziej sztuczne dadzą większe efekty? Kompletnie nie wiem, która zadowoliłaby mnie najbardziej, więc zwracam się z prośbą o pomoc do ekpertki :)

    I powiedz mi Martusiu, czy KAŻDA okrągła szczotka służy do modelowania / stylizacji włosów? Bo mam gdzieś w domu taką z AVONU mieszaną - włosie dzika i plastik. Tylko że ta co mam bardzo elektryzuje mi włosy i to mnie zniechęciło do jej używania :(
    Oraz jak gruba powinna być taka szczotka? Chodzi mi o średnicę :)
    Bo tak sobie myślę, że skoro mam w domu okrągłą z AVON to może niepotrzebnie rozglądam się za innymi, no ale napisz proszę swoją opnię.

    I ostatnie pytanie. Chciałabym kupić jakiś produkt do układania włosów, czy to będzie pianka, czy coś innego. Chciałabym też, żeby owy produkt uniósł włosy u nasady i żeby efekt ten trwał przez jakiś czas :) Co myślisz o poniższych produktach?:
    1) http://www.rossmann.pl/Produkt/Isana-Color-Shine-pianka-do-ukladania-wlosow-150-ml,102679,7302
    2) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,44984,isana-hair-volume-up-schaumfestiger.html
    3) http://www.rossmann.pl/Produkt/Isana-pianka-do-ukladania-wlosow-Power-Ultra-150-ml,105582,7304
    4) http://www.rossmann.pl/Produkt/Pantene-Pro-V-Volumen-Pur-pianka-do-wlosow-200-ml,286839,7303

    A może polecasz zupełnie inne kosmetyki?

    Przepraszam za długi komentarz, ale temat stylizacji włosów jest mi całkowicie obcy i liczę na Twoją pomoc :)

    PS. Prowadzisz świetnego bloga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do takich włosów jak opisałaś, zdecydowanie lepsza będzie szczotka ze szczeciny dzika. Da lepszy efekt objętości, nada tekstury. Wszystkie szczotki ceramiczne będą bardziej wygładzały włosy, ale też nadadzą objętość. Szczotki ceramiczne są dość agresywne dla cienkich i delikatnych włosów, w tej kwestii lepiej sprawdza się dzik. Z kolei ceramiczne szczotki mają lepszą cyrkulację powietrza i mniej elektryzują. :-) Sposobem na to, aby dzik nie elektryzował włosów, jest spryskanie go odżywką w spreju lub hydrolatem (ja ostatnio psikam dzika wodą różaną). Decyzja należy do Ciebie. :-)

      Średnica szczotki jest ważna. Myślę, że dla Twoich włosów będzie fajna między 40, a 50 mm średnicy. Ja miałam taką na 44 mm, była za mała niestety. Myślę, że ta z Avonu by się nadawała, wręcz nie kupowałabym nowej, a zaczęła się uczyć na tym co masz. Bo wbrew pozorom opanowanie stylizacji szczotką wymaga trochę czasu. :-)

      Pamiętaj, że ja też nie jestem fryzjerem - stylistą, nie mam takiej wiedzy na temat stylizacji jak np. pielęgnacji, aczkolwiek wszystko o czym wiem, napisałam tutaj.


      Do uniesienia włosów polecam płyn zwiększający objętośc włosów Tigi Bed Head (i generalnie całą linię produktów na objętość z tej marki :-)), w typowe pianki bym nie szła (chyba, że chciałabyś stosoać sporadycznie) - zawierają alkohol i będzie niestety niszczył włosy... jedyną pianką o dobrym składzie jaką znam jest Joico Body Luxe. Dużo produktów typu volume masz na stronie hairstore.pl :-) Nie polecam Ci tylko pudrów zwiększających objętośc włosów - według mnie nie są to dobre produkty dla cienkich włosów.

      Jeśli chcesz jeszcze o coś zapytać, pisz :-*

      Usuń
  14. Cześć. Od niedawna dbam o moje włosy świadomie i intensywnie. Oczywiście nie ufam sobie :) bo moje nawyki nie były ani trochę dla nich dobre. Posiłku je się Twoimi radami i wiedzą. Ale jest problem . Juz ustaliłam jakie moje włosy są-bardzo podobne do Twoich . Tylko krótsze. I wdrażam w życie i w moje włosy oleje maski szampony. I nawet szczotkę z dzika mam. Jednak efekt jest taki że mam włosy jak moja 4 letnia córa. Delikatne lejace lśniące i błyszczące. Zaznaczam że wcześniej nie były w dobrej kondycji. Farbowane rozhasniane szarpaNe na mokro. I najlepsze-lub najgorsze suszy łam je ekstra gorącym powietrzem z suszarki prawie codziennie. Teraz jest inaczej ale nie do końca tak jak bym chciała. Wolałabym żeby były bardziej sztywne. Da się coś zrobić? Może z czegoś zrezygnować? Pozdrawiam. Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak długo dbasz o włosy? Jakich produktów używasz? :-) Być może mogłyby pomóc proteiny, ale musiałybyśmy je sensownie wdrożyć i dobrze połączyć z emolientami i humektantami.

      Usuń
  15. Zrobiłam test i wyszło mi, że mam cienkie, rzadkie i matowe włosy. Wyszło średnio, bo cienkie rzeczywiście są, rzadkie - no może trochę, ale matowe - nigdy.

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)