grudnia 27, 2017

Aktualizacja włosów grudzień 2017 :-) PONOWNE PODCIĘCIE!

W pierwszej połowie grudnia znowu podcięłam włosy. :-) Od ostatniego cięcia jestem wręcz zachwycona taką długością - włosy są umiarkowanie długie, ale nie wyglądają smętnie i mam wrażenie, że taka długość mi pasuje. :-) Zdecydowanie nic nie regeneruje cienkich włosów tak jak porządne podcięcie. :-) Oczywiście okres grzewczy i niskie temperatury dają się włosom we znaki - często są przesuszone, elektryzują się i są oklapnięte od czapki. Na pewno borykacie się z podobnymi problemami. :-) Jak obecnie dbam o włosy i jakie mam wobec nich plany?



MOJE WŁOSY GRUDZIEŃ 2017


PROBLEMY , Z KTÓRYMI OBECNIE SIĘ BORYKAM
♥ oklapnięte u nasady włosy i szybsze przetłuszczanie skóry głowy,
♥ włosy przesuszające się, mające tendencję do elektryzowania,
♥ bez przerwy podkręcający się i dziwnie sterczący loczek przy twarzy :-)


Mimo to włosy ładnie się błyszczą, są zdrowe i bardzo miłe w dotyku, mają zarówno very good hair days, ale też dni, kiedy są po protu suche. :-)





JAK OBECNIE DBAM O WŁOSY?
 po każdym myciu aplikuję odżywkę i serum silikonowe na wilgotne włosy (genialna metoda, w której na nowo się zakochałam, a pisałam o niej tutaj),
♥ częściej sięgam po suszarkę (w taki sposób suszę włosy),
nie kupuję nowych kosmetyków do włosów, ponieważ zużywam zapasy i robię miejsce na nowe. :-)
♥ czeszę zamiennie TT i szczotką z naturalnego włosia dzika.
Mam zamiar jednak rzadziej korzystać z suszarki, bo przez nią mam większy problem z suchością włosów. Często zdarzało się, że włosy suszyłam przed wyjściem i nie dawałam im czasu, by doszły do siebie, przez co też miałam problem z odkształconymi i przesuszonymi włosami.



Na zdjęciach z tego posta mam odgniecenie po koczku - ślimaczku. Też mi się zdarza, więc don't worry. :-) Wrzucam też zdjęcie mnie w wydaniu "Jagna", "takie tam w warkoczu" :-) a raczej w warkoczyku :-) tak ku pokrzepieniu serc, byście się nie załamywały, że macie cienkie włosy ;-) :*:*:*



Podsumowując jestem ogromnie zadowolona z krótszych włosów, świetnie się w nich czuję, włosy są zdrowsze, łatwiejsze w obsłudze, chociaż nie jest kolorowo w 100%, bo pora rok nie sprzyja bezproblemowej pielęgnacji. :-) Napiszcie jaką długość lubicie u siebie najbardziej i jak dbacie o włosy zimą. :*


----------------------------------------------

♥ NA SOBIE MAM 

bluzeczka z sercami SinSay
łańcuszek Alicja&Maria Jewellery
spodnie z wysokim stanem Zara
paznokcie Semilac Berry Nude


23 komentarze:

  1. Masz bardzo ale to bardzo sympatyczną buzie :))
    Ja najbardziej lubię siebie w takiej długości jak teraz i jaką Ty masz, zimą przede wszystkim dużo olejuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :-) :-* Z olejowaniem to świetny pomysł :-) Jakie oleje lubisz najbardziej? Ja jakoś ostatnio stawiam na silikonowe sera, ale ciągle gdzieś o tym olejowaniu myślę, w sensie żeby wrócić :-)

      Usuń
    2. Moje ulubione oleje to migdałowy, lniany (ale w małej ilości) i zwykły słonecznikowy :) Mam włosy takiej długości jak Ty ale lekko falowane i farbowany jasny blond (długo olejowałam włosy oliwą z oliwek ale bardzo zażółca kolor włosów a i tak nie ma efektu wow).

      Szczęśliwego Nowego Roku Kochana! :*

      Usuń
  2. Ech, loczek przy twarzy mówisz? Mnie u mnie denerwuje to, że jak zwiążę włosy, to na dole po lewej stronie mam takie miejsce, gdzie włosy rosną na długość, której nie da się wziąć do kucyka (kilka cm) i bardzo tego nie lubię :P Każdy ma coś, co go drażni :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lopsik :D :-) A masz jakiś sposób, żeby wygładzić to pasmo i przytwierdzić do głowy? Ja ostatnio szczotka z dzika + kapka lakieru :-)

      Usuń
  3. Elegancko :) I pięknie :)
    Długość pewnie znacznie wygodniejsza od poprzedniej ;)
    Warkocz też mam taki gruby ;) więc cieszę się, że nie jestem sama. Tym razem włosów ubyło mi z powodu tragicznie niskiej ferrytyny :(
    Pozdrowienia i szczęśliwego nowego roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Francja elegancja :D :-* Dziękuję :-)

      My to chyba razem tego bloga zakładałyśmy Strelicjo, dziękuję, że jesteś tutaj tak długo :* Trzymam mocno kciuki za poprawę! :*

      Usuń
  4. Po moim ostatnim podcięciu mamy bardzo podobną do siebie długość. Ta lekkość jest kosmiczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się to podoba :-) Lekkość w pozytywnym znaczeniu, nie piórowatość. Może lepiej puszystość? W każdym razie czuję to co Ty :* :-)

      Usuń
  5. Po warkoczyku można stwierdzić, że Twoje włosy nie należą do najgrubszych, jednak w rozpuszczonych nie widać, że są rzadkie, a wręcz przeciwnie! Co do ,,postanowień włosowo-noworocznych" - trzymamy kciuki i liczymy, że uda Ci się częściej unikać suszarki! :)
    Pozdrawiamy - Versum

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :-) Chciałabym, żeby wiele osób narzekających na swoje włosy zobaczyło właśnie to zdjęcie :P :-) Dziękuję za kciukasy! :* :-)

      Usuń
  6. Zimowa pora jest uciążliwa dla włosów...
    Twoja aktualna długość włosów zdecydowanie Ci służy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja długośźć! I problemy też mam identyczne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę chyba też rzadziej z suszarki korzystać ;) moje włosy z tych typu cienkie, sianowate. Podcinałam na początku grudnia po mikołajkach i na chwilę było ok, ale może przez to przesuszone ogrzewane powietrze nadal są takie jakby napuszone i przesuszone. Nie wiem co z sylwestrem. Boję się że nie zdążę ich odpowiednio ujarzmić do tego czasu. Póki co całkiem fajnie ratuje mnie fluid do zniszczonych końcówek i suchych włosów great lengths, ale stosuję go głównie na końcówki. Co mi radzicie, co mogę aplikować na całą długość włosa, żeby nie obciążało dodatkowo? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne ciecie. Koncowki wygladaja teraz idealnie. Sa takie zdrowe i wydaja sie grubsze. Zawsze sie zastanawialam dlaczego piszesz, ze masz cienkie wlosy, skoro rozpuszczone wygladaja na takie geste. Dziekuje, ze sie podzielilas tym zdjeciem warkoczu, to mnie motywuje do zapuszcza nia, bo na twoim przykladzie widze, ze cienkowlose moga zapuscic piekne dlugie wlosy.Tez mam przy twarzy problematyczne dwa pasma i niestety musze je prostowac, bo sie wywijaja na wszystkie strony i wygladaja brzydko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hihi, taki jeden wkurzający loczek potrafi być prawdziwą zmorą!

    Ja siebie najbardziej lubię w bardzo długich albo w bardzo krótkich. To nieco ironiczne, bo aktualnie mam średniej długości której u siebie nie cierpię ;) Ale to kwestia tego, że jestem aktualnie w okresie przejściowym z jednej długości do drugiej: zapuszczam od dwóch lat i dopiero teraz nieśmiało pomału wchodzę w rewir długich włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja to Was dziewczyny nie ogarniam. Ciebie też Martusiu ;> I mnie.
    Śliczna dziewczyna, super włosy, wydaja się gęste bardziej niż zwykle. I co? Przeszkadza loczek przy twarzy i odgniecenia po koczku. LOCZEK. Dziewczyno, ja bym tego w życiu nie zauważyła gdybys nie napisała. I tak to jest z nami babami. Moja siostra z nieskazitelną twarzą nie może znieść tylko zaskórników, które tylko ona widzi. Ja za to momo że jestem bardzo szczupła zawsze zauważę u siebie celulit. Moja przyjaciółka z nadwagą uważa że ludziee patrząc na nią widzą górę tłuszczu. Nie wiem czy to ten internet nam w głowie przewraca czy co, ale jest to typowo babskie zachowanie które drażni mnie u innych i u mnie tez.

    Pozdrawiam Martusiu, uważam że jestes prześliczna, daj spokój z loczkiem i życze Ci wsztsrkiego dobrego,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej! Czy poleciłabyś coś równie dobrego jak L'Oreal Mythic Oil, Olejek odżywczy? Przeszukałam cały internet i niestety wersja, o której pisałaś kiedyś na blogu została wycofana. :( Tak bardzo chciałam ją mieć... Szukam czegoś z podobnej półki cenowej, i co dobrze zabezpieczy moje końcówki. :)

    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam obecnie Insight Antioxidant w spreju i jestem bardzo zadowolona :-) Musze w końcu kupić jakieś nowe silikony na wypróbowanie ale ciągle wydatki idą na mieszkanie i tak to odkładam 😀🤗

      Usuń
  13. Martusiu jakie kredki do ust polecasz? Zależy mi na trwałości i supermatowym efekcie. Najlepszy byłby odcień brudnego zgaszonego różu wpadający w lekki fiolet:) I oczywiście cena musi być rozsądna;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zakochana w kredkach Golden Rose :-) Są niesamowicie trwałe i kosztują 11,99 :-) Mam porównanie z matowym trwałymi pomadka mi do ust ze sławnymi Bourjois Rouge Edition Velvet i pod względem jakości dla mnie wygrywają kredki z Golden Rose. :-) Moja siostra również chwali sobie te kredki. Supet dorysowuja niewidzialne usta - ja mam tozmazany kontur gornej wargi i daje rade 😀 Uwielbiam nr 10 i czerwień wpadającą w pomarańcz.:-)

      Usuń
  14. Kochana czy można jeszcze zwrócić się do Ciebie o pomoc w doradzeniu/ zredukowaniu błędów pielęgnacji włosów? Marzę o długich wlosach. Szczerze powiedziawszy nie pamiętam kiedy miałam długie włosy,bo w wieku 25lat ciężko zachorowałam i nosiłam krótkie włosy. Obecnie sięgają już za ramiona. Jesli znajdziesz dla mnie chwilę czasu wszystko Ci opowiem na temat moich włosów oraz udokumentuje zdjęciami. Wchodzisz w to? 😚

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas na blogu i wyniosłaś z jego treści cenne wskazówki. Życzę Ci owocnej pielęgnacji włosów, ciała i umysłu. :-)